Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: [filmy] Co Ostatnio Obejrzeliśmy
Magiczne Forum > Kultura > Kultura
Pages: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65
hazel
Sunshine zaskakująco dobre. Może to złe słowo, bo film jest przeciętny, ale sądząc po komentarzach i zwiastunie można się spodziewać kaszany najgorszego sortu a wcale nie jest tak źle. Ot, kawałek przyjemnego kina sf nie odbiegającego jakością od tego typu produkcji. W żadną stronę.

no i polecam do kina iść, bo to kolejny z filmów, w którym większość zalet drzemie w efektach wizualnych.
Avadakedaver
byłem na Scoop'ie. Suchar jakich mało, ale zaskoczyło mnie zakończenie, no i gra Allena... miodizo.
Child
Pick of Destiny - film mozna okreslic jako jeden wielki, długi i fabularyzowany teledysk Tenacious D. A ostatni utwor w filmie ['Metal' ktory idzie razem z napisami] polecam Katonowi. Podobnie jak filmową metodę na nagranie the greatest song in the world ;)
Ludwisarz
Kutfa!

Co to było????
Ten Labirynt Fauna. Ej.
Film z serii "a. aha. okej."
Eva
'o.. o.. o.. this is just a tribute..'
Rysiek_Kowal
QUOTE(TimmY @ 21.04.2007 11:32)
Kutfa!

Co to było????
Ten Labirynt Fauna. Ej.
Film z serii "a. aha. okej."

Ale jestes Tymą płaski i nie wyłapałes przekazu chyba tongue.gif
vold
Ahahaha, w zasadzie miałem takie samo odczucie.

'No aha, spoko'.

A lubię baśnie.
Katon
Podobno kolejne dzieło zakłamujące wojnę w Hiszpanii, więc straciłem zapał. Coś średnio lubię płacić za dawanie się okłamywać.
Ludwisarz
Ryśku: czemu od razu mówisz, że jestem płaski?

Ja rozumiem, że niezwykle brutalny i prawdziwy obraz wojny i faszyzmu. Że zmusza widza do relfleksji nad życie, władzą, brutalnością i niewinnością, nad tym jak cierpią zwykli ludzie w obliczu wojny. Że mała dziewczynka musi podejmować decyzje często trudniejsze niz dorosli, że ze strachu przed wojna i ojczymem-dyktatorem ucieka w świat ukochanych fantastycznych baśni i broni ich jak tylko może przed twardostapającymi po świecie dorosłymi. Że to historia destrukcji niewinności małej dziewczynki przez ojca-tyrana, bowiem matka nie może jej bronić, a istnieje tylko po to, żeby dać mężowi syna. I tego syna dziewczynka uważa za wszelkie zło, bo przez niego umarła mamusia, to on jest jedynym powodem dla którego ma takiego ojczyma, dlatego też zaniesienie braciszka do wyimaginowanego Podziemnego Królestwa jest najważniejszym zadaniem jakie postawiła przed nią jej wyobraźnia.

Ja rozumiem, ale nadal "a, aha, okej".
Katon
Nie oglądałem, ale mam wrażenie, że nie rozumiesz. Przecież podział na brutalny świat rzeczywisty i kojący świat baśni tam nie występuje. Świat baśni też jest mroczny i okrutny.

Czarno-biały jest tylko podział na podłych frankistów i szlachetnych partyzantów. Żałosne.
Ludwisarz
Alez oczywiście, że nie ma jednoznacznej linii oddzielającej czerń od bieli jeśli chodzi o rzeczywistość a imaginacje.

Przecież nie było tam kwiatków ani słońca. Sam Faun staral się być miły, ale gdy cos nie szło po jego myśli, widać było, że nie jest to postać dobra. Baśniowy świat jest również pełen okrucieństwa (buciki u Pana Bez Ók) i brzydoty (Ropucha) jednak daje nadzieje na wieczną młodość i szczęście - świat prawdziwy takiej nadzieji nie daje.

Nie wyniosłem z tego filmu wiele. Ani się nie dowiedziałem niczego szczególnego, ani cudownych ujęć nie było, ani patosu, ani prawdziwej wciągającej magii, ani strachu. IMO mogli zrobić historyczny i do minimum zmiejszyc wątek fantastyczny, albo pojść zgodnie z duchem trailerów i zrobić naprawdę magiczno-niepokojący film.
Rysiek_Kowal
QUOTE(Katon @ 21.04.2007 13:27)
Nie oglądałem, ale mam wrażenie, że nie rozumiesz. Przecież podział na brutalny świat rzeczywisty i kojący świat baśni tam nie występuje. Świat baśni też jest mroczny i okrutny.

Czarno-biały jest tylko podział na podłych frankistów i szlachetnych partyzantów. Żałosne.
Kurde Katon. Nie oglądałęs a udajesz eksperta. Tak sie nie robi.
Katon
No dobra, to odpowiedz mi na pytanie: czy w sferze 'politycznej' jest jakiekolwiek zróżnicowanie postaw i zaznaczenie, że nie jest czarno-biało, czy też go nie ma?
Rysiek_Kowal
Jakby nie było to raczej, to raczej i tak nie powinieneś się sugerować niczyimi recenzjami tylko sam obejrzeć i dopiero wygłaszać jakies sądy.


Jak dla mnie to jest jeszcze jedna płaszczyzna interpretacji tego filmu. Królestwo to niebo. Ma w nim spotkać ojca-króla, który równocześniej jak dla mnie może być jej zmarłym na wojnie ojcem-co przedstawione jest w momentach gdy go idealizuje i nie potrafi zaakceptować nowe męża jej matki. Jak się okazuje [spojler] na koncu spotykam tam tez swoją ziemską matke, co też może potwierdzać teorie ze tym Królestwem jest niebo. [/spojler] Przyjrzyjcie sie zachowaniu dziewczynki, biegnie za wróżką, gotowa jest pobrudzic nową, śliczną sukienkę w by zrealizować pierwsze zadanie, gdy konstrastująca, równoległa scena pokazuje ucztujących dorosłych. Dziewczynka dostrzega to czego oni nie widzą i wie, że to jest ważne. Jej światem żądzi dobro a świat dorosłych jest przesycony złem. Bardzo symboliczna jest jej rozmowa z Mercedes, gdy pyta ją czy wierzy we wróżki. Jak dla mnie to krytyka zwykłego ziemskiego życia i pokazanie, że istnieje jakis metafizyczny świat poza naszym ziemskim. Mam wrażenie, że scena z potworem - 'Panem Bez Ók' - próbą zobrazowania grzechu nieumierkowania w jedzeniu i piciu. Dziewczynka polenia ten grzech co złości Fauna i ostatecznie sprawia, ze ostecznie nie chce jej wpuscic do krolestwa bo juz nie jest czysta. Wątek z żabą można odczytać jako analogie do grzechu nieczystości. Pewnie można by było doszukać się pozostałych analogii..
Avadakedaver
QUOTE(Eva @ 21.04.2007 11:41)
'o.. o.. o.. this is just a tribute..'
*


obowiązkowy element każdej playlisty od jakiś 4 miesięcy smile.gif)


obejrzałem Sin City. wreszcie.
Nie wiem, może jestem jakiś nienormalny i pusty, ale nie podobał mi się ten suchar. Fajnie że ludzie wytrzymywali więcej niż pancerne czołgi, ale motyw że koleś został potrącony osiemnaście razy przez samochód, po czym wstał i zaczął za nim jechać trochę mnie zdziwił. W ogóle go z początku nie kumałem, nie kumam chyba i teraz. Obrzydlistwa było sporo, aż niesmacznie czasami. A powód dla ktorego facet zabijał pół miasta jednej nocy w imię zemsty za kobietę którą spotkał raz w życiu, mianowicie "bo była dla mnie miła" rozbawił mnie i przestraszył na raz. To tak jakby pięciolatek w ciele supermana robił wszystko bo mu się chce.
No ale przynajmniej Bruce Willis spisał się jak zawsze wspaniale i cieszę się z tego powodu. Bob mi wyglądał na Toma z Lostów ale imdb tego nie potwierdza.
Bedzie Sin Cit 2 w każdym razie.
se obejrzę.
old man dies, young woman lives. fair trade.
vold
Dla mnie Willis był najsłabszym ogniwem całego filmu.

Mimo wszystko to jest komiks, to są superbohaterowie, trzeba podchodzić z odpowiednim dystansem.

Bez spiny.
GrimmY
no i juz po sunshine. powtórzę za hazel, że nie należy tego filmu oglądać gdzie indziej niż w kinie. ujęcia słoneczka i dużego statku kosmicznego są przepiękne, lęk przestrzeni jak się patrzy i teraz po tym, jak byłem w kinie, śmiem twierdzić, że ujrzenie ich na ekranie monitora to zbrodnia :} jest jedno 'ale', bo w pewnym momencie film zmienia tor na 'film dla nastolatków z brzydkim panem, który wszystkich gania', a szkoda, że coś się po drodze popsuło, bo do tego feralnego momentu oglądało mnie się i dziewczęciu memu naprawdę przyjemnie.
kan
Ghost Dog Jima Jarmuscha
niesamowicie rytmiczny i klimatyczny film.
dla mnie 10/10

a jak ktos chce sie przekonac to Zone Europa 22.04.2007 godz. 16:20
Eva
albo torrent, jak kto woli.
Avadakedaver
QUOTE(vold @ 21.04.2007 23:37)
Dla mnie Willis był najsłabszym ogniwem całego filmu.

Mimo wszystko to jest komiks, to są superbohaterowie, trzeba podchodzić z odpowiednim dystansem.

Bez spiny.
*


masz rację, tak też zrobiłem.

QUOTE(GrimmY @ 21.04.2007 23:56)
no i juz po sunshine. powtórzę za hazel, że nie należy tego filmu oglądać gdzie indziej niż w kinie.
*


to tak jak 300 ponoć, ale ja nie wytrzymałem i obejrzałem na kompie sad.gif
this is sparta!
vold
No Ghost Dog to wiadomo że najlepszy film świata wink2.gif

300 w kinie przede wszystkim, widziałem dwa razy [raz tak, raz tak] i w czasie seansu takie dreszcze przechodzą, a jak Leonidas szarżował to mi szczena w dół opadła.

hazel
Ja dopiero wczoraj na 300 byłam, jakoś tak nie miałam okazji wcześniej. Muszę po wiedzieć, że po przeczytaniu tych wszystkich "ochów" i "achów" spodziewałam się czegoś zwalającego z nóg, ale niestety znów przeżyłam rozczarowanie. Może to dlatego, że nie lubię takiego kina, konwencja jakoś mnie nie zachwyciła. Ale musze przyznać, że w kilku momentach szczęka mi opadła.

GrimmY
czy ktos widzial film pt. 'zrodlo'? (ang. 'the fountain')
zainteresowalem sie, albowiem za film odpowiada darren aronofsky, a odpowiada on za takie der klassikery jak 'pi' i 'requiem dla snu' (!). pomozecie?
Potti
Ahmed widział, pisał w temacie "soundtracki", że mu się podobało wink2.gif u mnie na liście zaległości nadal.


Atina
Ja widziałam, ale w kinie, więc niestety żadnym linkiem, torrentem itp. nie dysponuję, I'm afraid.
Ahmed
Owszem. Polowałem długo i nie żałuję trudu podjętego w tym celu. jedna z najlepszych tegorocznych produkcji filmowych. Napiszę jeszcze raz: pyszniutki soundtrack + bajeczne efekty wizualne. Opowieść pełna metafor, alegorii i symboliki. Piękne dzieło.

Grim, wpadaj do Wawy. Wódki się napijemy, podyskutujemy, a przy okazji film obejrzysz ;-)
hazel
Potwierdzam, film całkiem dobry. Ścieżka dźwiękowa świetna. Powinnam mieć gdzies linka do torrenta, ale to w domu, jak wrócę to sprawdzę.

edit: znalazłam http://www.torrentz.com/14094c74517d2bc11e...967aa6253eb5f16

Ahmed, jeśli dysponujesz soundtrackiem, byłabym dozgonnie wdzięczna, gdybys sie podzielił. Bo szukałam, ale nie moglam znaleźć.
Eva
Potrzebuje jakiegos sensownego torrenta z Nosferatu, symfonia grozy, ktory nie jest mp4 tongue.gif

pm wyslany / grimi
Rysiek_Kowal
Chyba nadchodzi pora, żeby przeprosić się z telewizorem. Sobota, godzina 01:25. David Lynch zaprasza przed ekran. Jego ulubiony aktor - Kyle MacLachlan - w życiowej roli. Miasteczko Twin Peaks - odcinek 1.
Klimat, obsada, kreacje postaci, opowieść, tajemnica, napięcie, strach, zło, piękno, dobro, muzyka. W tym serialu wszystko jest mistrzowskie. Przy każdym z tych rzeczowników moża postawić ten przymiotnik i w żadnym momencie nie będzie przesady. Reżyser i producent zobowiązują. Nie znam drugiego takie serialu i raczej go nie ma i nigdy nie będzie. Dzisiejsze bardzo komercyjne, przeciągane w nieskończoność i schematyczne amerykańskie twory garściami czerpią z Twin Peaks, ale nie są w stanie nawet nawiązać do jego legendy.
Jeżeli jesteś fanem Davida Lyncha - obowiązkowo!
Jeżeli uważasz, że Lost to serial wszechczasów to na 99% nie widziałeś Twin Peaks.
Jeżeli szukasz inteligentnej rozrywki na wysokim poziomie i nie masz co robić w sobote po północy, polecam!
Jeżeli jednak sypiasz normalnie to skorzystaj z nieograniczonych możliwosci internetu - warto!
PrZeMeK Z.
Z ogromnym opóźnieniem obejrzałem "Diabeł ubiera się u Prady". I cóż... Średni. Po dobrym początku trochę się rozlazło i chociaż do końca udało się temu filmowi utrzymać moje zainteresowanie, to jednak najlepszy nie był. Bardzo dobra gra Mirandy, czyli szefowej i wiarygodna gra jej młodej, naiwnej asystentki.
Potti
chyba muszę sobie zrobić maraton z Lynchem, bo o ile "Miasteczko Twin Peaks" weszło mi bez problemu i faktycznie jest niesamowite, reszta już nie do końca. ale to było dawno, więc może się uda tym razem wink2.gif

a "Diabeł ubiera się u Prady"- bajeczka wałkowana zbyt wiele razy, Anne Hathaway i jej (choć przystojny!) facet jakoś bez wyrazu. za to fajne ciuchy + świetna gra Meryl Streep i Stanleya Tucci.
Kira
oh, ja uwielbiam Lyncha. mam słabość do psychodeliki w takim wydaniu. Miasteczko Twin Peaks to chyba najlepszy i najniezwyklejszy serial świata. i ta muzyka... ale nie ma się czemu dziwić, w końcu niesamowity Badalamenti maczał w niej palce. samego MacLachlana szalenie lubię, obok udziału w filmach Davida za rolę Józefa K. w zekranizowanej powieści Kafki. był bezbłędny :3 a Lyncha można było całkiem niedawno spotkać w łódźkiej filmówce :]
Alfabet. Mulholland Drive. Zagubiona autostrada. Głowa do wycierania. Twin Peaks: Ogniu krocz ze mną. odbiegająca zupełnie od zakręconych, lynchowskich klimatów Prosta historia (muzyka! znowu Badalamenti, czyli po raz kolejny - wszystko co najlepsze to Włosi user posted image ). właściwie wszystko tego pana. w pewien sposób Lyncha otaczam największym kultem spośród wszystkich cenionych przeze mnie ludzi, chociaż nie umiem pisać o nim tak kwieciście jak niektórzy user posted image


ostatnio... wczoraj oglądałam Pułapkę. właściwie to jeszcze się z tego filmu do końca nie otrząsnęłam. jedna z bardziej niezwykłych rzeczy, jakie widziałam w ostatnim czasie.
kelyy
Dom Dusz.
Plejada gwiazd, nie da sie ukryc... Irons, Streep, Ryder, Close...
I ladny motyw przewodni: wszystkie zdarzenia sa ze soba powiazane.
Poza tym film bez glosnej otoczki medialnej, z ciekawym tlem historycznym (rewolucja w Chile) oraz naprawde dobra gra aktorska, ktora jest na pierwszym planie.
Zdecydowanie jeden z lepszych, choc nie najlepszych, ktore widzialam.

A co do 'Diabel ubiera sie u Prady', to Meryl Streep jak i w tym, jak i w powyzszym filmie pokazala, jak genialna jest aktorka, a Hathaway pokazala ladna buzie. Chwila rozrywki, dla niezbyt wymagajcego widza.
PrZeMeK Z.
Właśnie skończyłem oglądać "Mechaniczną pomarańczę" ("A Clockwork Orange").

Ja jestem prostak, profan i nie znam kina, ale ten (ponoć genialny) film był niesamowicie nuuuuuuuudny. To był pierwszy film w moim życiu, który przewijałem w niektórych momentach, bo po prostu niemiłosiernie mnie nudził.
Doceniam takie rzeczy jak kilka szokujących albo niepokojących scen (początek w barze, bójka, no i słynna terapia), ale film jako całość nie zrobił na mnie najmniejszego wrażenia. Pomijam już fakt, że tak w czasach powstania filmu kontrowersyjne sceny przemocy nie działają już w ogóle i nie są ani trochę szokujące.
Muzyka, o ile się odzywała (a robiła to rzadko), była niepokojąca i po prostu dobra. Ale poza tym... Dziś ten film nie miałby szans stać się kultowym.
Ech... Zmarnowałem dwie godziny.
em
niedziela + wtorek:

Kiedy Harry Poznał Sally
Notting Hill
Czekolada
Syreny
Godziny
Francuski Pocałunek
Wielki Gatsby
Wielki Podryw
Witaj w domu Roxy Carmichael
Mickey Blue Eyes

w ramach przedmaturalnego odmóżdżenia + practicing my listening skills.
GrimmY
no i obejrzałem wreszcie to 'źródło'.
krótko pisząc - film bardzo znośny, powiedziałbym, że nawet bardzo fajny, zrobiony bez jakiś wielkich och achow, z poprawną grą aktorów i kilkoma dobrymi momentami.
tylko niech mi ktoś wytłumaczy, co to to właściwie była ta bańka w której on tak podróżował w kosmosie? znaczy sie jakiś rodzaj 'pojazdu' or smth?
Potti
poprzedni tydzień dość filmowy był, ale nie będę o wszystkim pisać, szczególnie że nic nowego w większości.

za to widziałam w końcu "Labirynt Fauna". nie rozumiem tych wielkich zachwytów i nie podobało mi się, że tyle razy musiałam nie patrzeć*. nie wyniosłam też zbyt wiele (szczególnie w porównaniu do niektórych opinii, że dał im b. dużo do myślenia i w ogóle jaki to on nie jest głęboki). ale źle też nie było. co prawda wciągnął mnie dopiero od porodu matki Ofelii, a jeśli chodzi o samą dziewczynkę to zapadły mi w pamięć momenty, ale całość mnie nie wzruszyła raczej (uwaga, spoileruję)- zostawienie sukienki, zjedzenie winogron, radość po powrocie Fauna i dostaniu drugiej szansy, no i sama końcówka. podobał mi się ten kontrast, z jednej strony Ofelia w wymarzonym świecie razem z rodziną, szczęśliwa jakiej jej jeszcze nie widzieliśmy (i skojarzenia z niebem też miałam), a z drugiej Mercedes płacząca nad jej ciałem. a tak btw, cały wątek Mercedes to duży plus dla mnie.
jeszcze o wątku historycznym. katalońska część mnie czasem się nie sprzeciwia takiemu przedstawianiu wojny w Hiszpanii, ale raczej jak ktoś jest związany ze sprawą trochę mocniej niż meksykański reżyser. bo ja już dostałam wykład jak to "naprawdę" wtedy było pod wpływem filmu i się uśmiałam, ale może trzeba było płakać? ale z drugiej strony jaki głupek bazuje wiedzę historyczną na czymś takim.

*ok, chodziło o ukazanie brutalności świata, w którym żyje Ofelia, ale czy te sceny tak dużo wniosły? poza tym, że film nie jest dla dzieci, a wcześniej stwierdziłam, że dla idiotów też nie- już prawie nie ma kto oglądać wink2.gif
Lilith
Spiderman 3
całkiem elo, fajne efekty, Ciocia Dobra Rada, walka dobra ze złem, Człowiek Piasek (super był, latał nawet bez wiatru)... ogólnie rewelacja, jeżeli sie lubi pojśc czasem do multipleksu, kupić popcorn i dużą colę i oglądnąć odmóżdżacz.
ja lubię ;]
Atina
a best of all:

scena w której Spiderman pojawia się na tle ogromnej amerykańskiej flagi ;]
Lilith
hyhy, też z tego polewałam ;]
a ostatnio opowiadając o tym filmie podczas pisania klauzury z budownictwa zbulwersowałam kolegów nazywając Spidermena Supermenem.... shame on me!!!!:D
Katon
Uuuu... Superman sucks. Spiderman rox.
Eva
No ba! :D

Obejrzalam sobie w nocy 'Zawiescie czerwone latarnie'. Czuje ze nieco mnie przeroslo. ;>
Kira
QUOTE(PrZeMeK Z. @ 03.05.2007 22:46)
Właśnie skończyłem oglądać "Mechaniczną pomarańczę" ("A Clockwork Orange"). (...) Ech... Zmarnowałem dwie godziny.


A może spróbuj dorwać literacki pierwowzór? Przy okazji przekonasz się, jak bardzo Kubrick zmienił zakończenie tej historii (no tak, ale to akurat efekt posłużenia się, jako podstawy fabularnej filmu, amerykańskim wydaniem "Mechanicznej Pomarańczy", przez Kubricka; gdzie nie było, z zalecenia wydawcy, ostatniego rozdziału user posted image ).
A sam film... do tego trzeba mieć specyficzne podejście. Mnóstwo aspektów, problemów, zagadnień, naprawdę niejedno można wycisnąć z "Mechanicznej Pomarańczy". I wydaje mi się, że rozumienie tego filmu = zrozumieniu, czemu jest właśnie taki kultowy.
PrZeMeK Z.
Możliwe. Przyznaję się uczciwie, profan jestem.

QUOTE
A może spróbuj dorwać literacki pierwowzór?

Raczej się nie uda, zważywszy na to, że najlepiej zaopatrzona okoliczna biblioteka nie ma nawet Lovecrafta.
GrimmY
turistas.
z tego filmu dowiedziałem się mniej więcej o tym, że w brazyli turyści mają przefikane, albowiem nie dość, że na imprezach cię upiją jakimś bełtem przy którym polski wynalazek w postaci denaturatu przepuszczonego przez chlebek to wykwintny trunek zarezerwowany tylko dla arystokracji, to jeszcze łatwo przy okazji wszystko stracić i to dosłownie, bo jeszcze ci nerki albo wątrobę, albo co gorsza wszystkie organy wytną i nawet nie podziękują psie krwie!
ale na poważnie - temu filmowi brakuje przede wszystkim umownych 'jaj', bo teoretycznie można by z tego zrobić straszny film dla młodzieży typu 'krew! aaaaii!', ale aż piszczy brakiem jakiegokolwiek napięcia. i nawet kilka gołych (w tym brazylijskich) cycków nie ratuje sytuacji.
Potti
faktycznie beznadziejny. a kolega z Brazylii ma przez niego koszmary o śmierci turystyki w jego kraju, bo podobno ludzie są głupi i w to wierzą XD
PrZeMeK Z.
Przed chwilą wróciłem z filmu "300".

Całkiem fajny, choć szczerze mówiąc tylko sceny walki budziły jakiekolwiek emocje. Z początku ciężko się przyzwyczaić do specyficznej kolorystyki itp., ale potem to już nie przeszkadza. Na pewno zapada w pamięć i nic więcej. Nie żałuję.

Odnośnie filmu "Mechaniczna pomarańcza" chciałem zauważyć, że jak teraz o nim myślę, wydaje mi się ciekawy i uświadamiam sobie, że wiele rzeczy z niego zapadło mi w pamięć. A jednocześnie podczas samego oglądania nudziłem się. Dziwne. Może to kwestia tego, że byłem wtedy zmęczony.
Potti
nie wiem czy jeszcze to zalega na półkach, ale ostatnio kupiłam za (chyba) 15 zł dwa archiwalne numery Zwierciadła + trzy filmy Jarmuscha ("Inaczej niż w raju", "Nieustające wakacje" i "Poza prawem"). fajnie mieć, bo uwielbiam ten klimat- niby nic się nie dzieje, a jednak tak dobrze się ogląda... i słucha.
Ludwisarz
Obejrzalem wczoraj Silent Hill, w koncu.
Podobalo mi sie, serio serio. Ladnie zrobiony i fani gry tez nie beda zawiedzeni. Ale mam pare watpliwosci, jak ktos ogladal niech sie odezwie.
PrZeMeK Z.
Ja oglądałem. Też całkiem mi się podobał. O jakie wątpliwości chodzi?
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.