Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: [filmy] Co Ostatnio Obejrzeliśmy
Magiczne Forum > Kultura > Kultura
Pages: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65
owczarnia
Podobno syf kiła i mogiła, niestety. Też jeszcze nie byłam, ale mina mi po relacji znajomego jakby zrzedła.
Katon
E tam, pewnie lubi ambitne kino.
owczarnia
Raczej jest wielkim fanem starego Indiany Jonesa smile.gif. A ten nowy to podobno się nie umywa. Zero klimatu i tak dalej.
Neonai
oglądałam dzisiaj z siostrą "Co się zdarzyło w Las Vegas". generalnie idąc do kina chciałyśmy obejrzeć dobrą komedię, porządnie się pośmiać i poprawić sobie humor. i to był strzał w dziesiątkę =D
Neonai
'Kochanice króla' ('The Other Boleyn Girl'). Pięknie podany kawałek historii Anglii. Świetna Natalie Portman, wspaniała Scarlett. Polecam.
Miranda
indiana byl zly. bardzo zly. znaczy nigdy to nie bylo kino ambitne, ale teraz lezy i kwiczy. kosmici zabili wszystkie mini plusy humorowe i wspominkowe. a sam ford to juz niestety dziadek i to widac, glownie jak biega :F wolalam zachowac wspomnienie pieknego i mlodego.

scena z odfruwajacym kapeluszem... jak ja sie modlilam, zeby dzieciak go nie podniosl ("NIEEEEEEEEEE KONTYNUACJA, RATUNKU!").
GrimmY
jeśli chodzi o moje wrażenie z nowego indiany to mam trochę mieszane uczucia. bo zasadniczo wiedziałem, że i tak będę narzekał, bo na pewno nie ten klimat, bo za dużo efektów bo to i tamto. kulały przede wszystkim dwie rzeczy : scenariusz i stopień nieprawdopodobieństwa akcji. to pierwsze przede wszystkim widać na przykładzie raczej niezbyt wspaniałych dialogów. jeśli chodzi o to drugie , to może nie jest to tak do końca trafiony argument mając na uwadze poprzednie części (arka - aniołki i lasery w nazistów, świątynia - magiczny kamyk plus wyciaganie serc na żywca, krucjata - grall plus działające po iluśset tam latach pułapki), ale w najnowszej części wielka przesada goni wielką przesadę (motyw z lodówką) i po pewnym czasie, a raczej pod koniec filmu (dżungla) po prostu zaczyna irytować. do tego błędy logiczne... ach szkoda, naprawdę szkoda. pewnie tym gorsze mam wrażenia przez to, że niedawno zrobiłem sobie repetę ze wszystkich części.
hermionak
siemka smile.gif

ostatnio widziałam harrego pottera 5 częsć na dvd fajowy film bo kocham ksiązke harry potter tongue.gif

pozdrawiam








margola_k
Cóż ja nigdy serią Indiany Jonesa sie aż tak nie zachwycałam, choć jak się już ogląda, można wytrzymać. Natomiast co do tego nowego filmu, jestem tak samo zniesmaczona i nadmiarem efektów i miernym scenariuszem, o atrakcyjności Forda nie wspomnę, bo wszyscy wiedzą, że skończył 65 lat..., trochę dużo jak na poszukiwacza przygód
owczarnia
QUOTE(Ginnusia @ 06.02.2008 08:52)
Spróbowałam pójśc na "Lejdis" już parę dni temu, było niezłe. Na pewno lepsze niż "Testosteron". Owszem, część dowcipów na poziomie wojska, ale całość nawet ujdzie.
*


No i się z Tobą nie zgodzę (szok) smile.gif. Po pierwsze, wcale nie lepsze od "Testosteronu", który był b.b.b fajny. Po prostu tak samo dobre. Po drugie, jaki poziom wojska? Eee tam, żadne wojsko. No, może nietoperz cheess.gif. Ogólnie bardzo mi się podobało, dobry, wcale nie wtórny, śmieszy jak trzeba (a nawet bardziej, proponuję przed seansem dogłębnie zwiedzić toaletę, bo można obsiusiać sprzęty domowe), genialnie zagrany. Teksty bombowe. A i fabuła całkiem całkiem, w dodatku wcale nie jedzie odgrzewanym kotletem (Katon), to zupełnie inny film. Przy "bęc" i "karle z harfą" dostałam histerii cheess.gif.

Ale nie dla dzieci, to znaczy od piętnastu lat bezwarunkowo.
Eva
Wczoraj wybralismy sie na 'Obslugiwalem angielskiego krola' (albo zeby ubawic troche Katona - Obsluhoval jsem anglického krále) - komedia obyczajowa w Hrabalowskim stylu, film przyjemny i momentami calkiem smieszny (zwlaszcza scena tworzenia Hitlerowi 'nowego germana') ale tez madry, kiedy sie czlowiek dogrzebie do sedna. I piwa strasznie sie potem zachciewa ;)
abstrakcja
Ostatnio to byłam bodajże na Sierocińcu ... I powiem Wam, że był kiepski, wbrew temu, jak to go wszyscy wielce zachwalają i wychwalają. Mnie nudził. Chociaż zakończenie było dobre. wink2.gif
Ludwisarz
Chce isc dzis do kina na.. coz. niekoniecznie odmozdzajacy film, ale no wiecie. do kina. na film. whatever, siasc z popkornem i nieco odpoczac.

I zastanawiam sie nad dwoma filmami:

1. 21
2. Kochanice Krola.

Potrzebuje szybkiej porady
Neonai
'Kochanice krola' - tak, tak, tak! jesli lubisz filmy kostiumowe o tematyce historycznej, to polecam, a nawet jesli nie lubisz, to ten film zainteresuje Cie historia Anglii, tak bylo przynajmniej w moim przypadku. po jego obejrzeniu włączyłam wikipedie i zaczęłam czytać o tudorach;d poza tym naprawdę swietnie zrobiony moim zdaniem, choc na aspektach technicznych za bardzo sie nie znam. po 'pokucie' zrobil na mnie do tej pory najwieksze wrazenie, takze gorąco polecam : )
owczarnia
Oba filmy są niezłe. Kochanice króla bardziej na romantyczną randkę, 21 to więcej akcji. Prawdę mówiąc trudny wybór, zależy od nastroju.
Eva
Mnie kusza te Kochanice.. bo Kasia zachwala, ale nie czuje sie na silach zeby zwalczyc moja silna niechec zarowno do Scarlett Johanson jak i Natalie Portman.
Katon
Jakby chyba to jedyny powód, żeby go zobaczyć.
Neonai
no nie no, jeszcze Eric Bana jako Henryk VIII <3
Lilith
no właśnie, Ty chamie ;]
Katon
Och, przecież wiesz, że gdybym był królem miałbym tylko jedną królową =*
Eva
I dwie kochanice czarodziej.gif



zart zart aua au zart!!
hazel
Obejrzałam ostatnio "Cloverfield". Dopiero teraz, chociaż jarałam się tym filmem strasznie po pierwszych zwiastunach. Wybierałam się do kina kilkakrotnie, ale zawsze coś stawało na drodze, i zostałam chyba ostatnią osobą, która filmu nie widziała. Co do samego filmu - klimatu odmówić mu nie można i muszę przyznać, że autentycznie bałam się w niektórych momentach (co jest niesamowitym dokonaniem, bo mnie horroro-thrillery generalnie częściej śmieszą niż straszą). Ale jeśli Lost skończy się tak samo jak ten film, to...no, strasznie się zdenerwuję.
abstrakcja
A ja wczoraj byłam w kinie! wink2.gif
Na filmie 'Ruiny' [całkiem przypadkowo akurat na tym filmie, bo ja to jestem z tych co idą zazwyczaj 'do kina, a nie na film']. Po obejrzeniu 'Ruin' się dowiedziałam, że był to dzień premiery więc trafiłam chyba w dość odpowiednim momencie.
I film był... nie uwierzycie, ale jak na mój gust to był fajny. Wzmógł się mój strach przed kwiatami i w efekcie nie mogłam spać, ani wrócić do domu [bo wracam przez kwiecistą łąkę, na środku której się zatrzymałam i 5 minut trzęsłam ze strachu, ale mniejsza z tym]. Ale był fajny. W końcu coś nowego, bo jak dotąd niczego podobnego nie widziałam.
Twórcy tego filmu nagrali również 'Szósty zmysł'... Ten akurat mi się nie podobał, mimo, że taki niby-wielki-klasyk.
W każdym razie Ruiny mogę polecić jak najbardziej. Biorę na siebie całą odpowiedzialność, jeśli film się nie spodoba. tongue.gif
Katon
Hm... Skoro wzmógł to musiałaś wcześniej mieć jakiś strach przed kwiatami. Niezła jazda.
Child
Hexakosioihexekontahexaphobia rzomdzi.
abstrakcja
QUOTE(Katon @ 14.06.2008 13:44)
Hm... Skoro wzmógł to musiałaś wcześniej mieć jakiś strach przed kwiatami. Niezła jazda.
*



Zawsze miałam.
Child daruj se. Lęk przed kwiatami to antofobia i to nie jest nic nowego. :>
Katon
Mogłabyś nam o tym opowiedzieć?
abstrakcja
Katon no po prostu kwiaty [szczególnie te rosnące w kupie i wydające bardzo intensywny zapach] wzbudzają we mnie taki lęk jak przed kimś innym dajmy na to pająki... Np. do róży czy stokrotek jestem już tak przyzwyczajona, że mogę je brać do ręki i jeździć sobie nimi po ciele i nic mi nie jest. Ale do storczyków czy do bzu to się nie zbliżę. Po prostu się boję. I nie pytaj, dlaczego, bo nie wiem.
Katon
Łoł. A ja myśłałem, że mój lęk przed ćmami to szczyt dziwactwa. Poprawiłaś mi samoocenę znacząco.
abstrakcja
Nie no, ćmy są miłe, jak ich nie ma dużo [btw ostatnio taką wielką miałam w pokoju, bo mi wleciała przez otwarte okno... i nie wiem co się z nią stało, pewnie leży wysuszona w kloszu lampy tongue.gif] ale motyle to są obrzydliwe. Zawsze śmierdzą tymi kwiatami. :/ Brrr.
MisieK
cóż za mhrok \m/
owczarnia
QUOTE(Katon @ 14.06.2008 13:02)
Łoł. A ja myśłałem, że mój lęk przed ćmami to szczyt dziwactwa. Poprawiłaś mi samoocenę znacząco.
*


Dopiszę się, może też Ci poprawię (w tym sensie, że nie jesteś sam). Ja też się panicznie boję ciem. Histerii na widok ćmy dorównuje tylko histeria na widok pająka. Ciekawa rzecz, swoją drogą. Może założymy jakąś grupę wsparcia cheess.gif?

A z filmów, to "Zdarzenie" widziałam wczoraj. Mogę zdecydowanie polecić, z tym że nie osobom o wrażliwych nerwach i żołądkach. Momentami zdecdydowanie zamykałam oczy, nie dało się patrzeć.

QUOTE(abstrakcja @ 14.06.2008 12:39)
Twórcy tego filmu nagrali również 'Szósty zmysł'...
*


Przepraszam, że co?... Z "Szóstym zmysłem" to "Ruiny" mogą mieć co najwyżej wspólnego producenta, czyli kolesia, który wykłada część kasy. To wszystko. Shyamalan sam pisze do swoich filmów scenariusze i sam je reżyseruje.
Neonai
o, popatrz, a ja chciałam to obejrzeć, ale należę do osób o wrażliwych nerwach i żołądkach sad.gif zresztą sam trailer już mi podniósł ciśnienie.
owczarnia
No film jest bardzo fajny, zresztą ja uwielbiam Shyamalana i zawsze czekam, co następnego zrobi. Ten jest nieco inny niż pozostałe, bo nie ma volty na końcu, tylko cały film straszy, trochę na zasadzie "Ringu", w dodatku całkiem skutecznie. Ale niektóre sceny naprawdę ciężko wytrzymać. Z tym, że zawsze można zamknąć oczy, kiedy już widać co będzie (a w zasadzie zawsze widać, tyle przyzwoitości facet miał, że nie walił po oczach znienacka wink2.gif).
Katon
No... Mam podobny problem z tym "Zdarzeniem", tzn. no strasznie ciekawie się to zapowiadało, ale boję się =D
owczarnia
Oj tam. Ewa Cię mocno za rękę potrzyma i jakoś przeżyjesz wink2.gif. Nowego filmu Shyamalana nie zobaczyć to po prostu wstyd!
vold
może wcześniej evil dead oglądała, ehehehehehhe, TAM TO CHWASTY SĄ MORDERCZE.
Neonai
QUOTE(owczarnia @ 14.06.2008 20:43)
Oj tam. Ewa Cię mocno za rękę potrzyma i jakoś przeżyjesz wink2.gif. Nowego filmu Shyamalana nie zobaczyć to po prostu wstyd!
*


to ja tez chce obejrzec i zeby mnie ktos za reke potrzymal!
Katon
Zawsze Ty możesz potrzymać Abstrakcję.


...


Przepraszam.
Neonai
nie, wolę kogoś płci męskiej.

edit:Katą nie lubie cie tongue.gif
Child
QUOTE
Child daruj se. Lęk przed kwiatami to antofobia i to nie jest nic nowego. :>
Hm? Katoński sie dziwił na widok kwiato-leku, to podrzucilem mu lek przed liczba 666, zeby sie dziwil jeszcze bardziej
PrZeMeK Z.
"Labirynt Fauna" właśnie skończyłem. Wciągający, ale mnie zawiódł. Bardzo nie lubię łączenia fantastyki z realistyczną, dramatyczną fabułą. Niczego mądrego się z tego filmu nie dowiedziałem (oprócz tego, że komuniści byli bohaterami :]). Aczkolwiek aktorstwo bardzo dobre.
A kapitana można znienawidzić. Nie zabija się, k....a, małych dziewczynek.

No i się jeszcze przyznam, że ostatnio pierwszy raz obejrzałem "Ojca chrzestnego". Dobry, ale widać, że ekranizacja (niestety). Nie wiem, czemu stał się aż tak kultowy.
Miałem o tym nie pisać, ale co mi zależy.
Hypacja
Avril

historia o nowicjuszce czy jak tam to zwał wychowanej w zakonie, która ucieka podczas swych dwóch tygodni o wodzie i chlebie, znajduje brata-geja, zakochuje sie w farbiarzu, nie goli pach, nigdy w swym dwudziestoletnim życiu nie słuszała muzyki, dowiaduje sie kto jest jej matką, odbija swoje nagie ciało na ścianie kaplicy i przeżywa śmierć. dobre. mama sie popłakała jak jej tylko opowiadałam.

co do ciem,to własnoręcznie na desperacką prośbę Katona wyrzucałam jedną z jego pokoju ;]
em
u nas w mieszkaniu jest podział sprawiedliwy, ja rozwiązuję problemy natury informatycznej, aśka zabija robale kapciem (helena też ma histerię na tle ciem) cheess.gif
Lilith
ja się chyba niczego nie brzydzę, nie mam lęku wysokości ani choroby morskiej (nawet stopień żeglarza zrobiłam) i jem wszystko, nawet pomidory.
boję się szerszeni, ale to chyba jak każdy.
a żeby nie było oftopu to wlasnie ogladnelam 'Taka miłość się nie zdarza - Bogumiła Wander' na tvn-style. takie sobie, ładna babka, pamiętam ją jeszcze z okienka.
em
i mi się przez was ćmy śniły.

(na temat)
chciałabym 'kochanice króla' zobaczyć, ale przez zasilacz nie mam nawet na bilet :/
Hypacja
słyszalam ze "Kochanice..." to tragedia zupełna. No i ta Scarlett-Ryba.
Neonai
ok, powstrzymuje sie przed 3 postem zachwalającym ten film :F
Miranda
no weee kasia. straszny ten film tongue.gif aktorki ladne, stroje ladne, zdjecia ladne. no i tyle. najpierw telenowela z humorem, potem telenowela ze skurczem zoladka. jedyne co mi sie podobalo, to towarzystwo w kinie, bo z chuopem bylam.
Eva
Ha, mialam tak samo na "Elisabeth: Zloty wiek" czarodziej.gif
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.