owczarnia
24.12.2007 14:43
Prawda? Szkoda, że przy tym niedoceniany, bo wszyscy uważają że zrobił karierę tylko ze względu na urodę. Co jest o tyle zabawne, że jego pierwsze większe role ("Chłopięcy świat" i "Co gryzie Gilberta Grape'a") nie miały nic kompletnie wspólnego z lansowaniem jakiegokolwiek seksapilu. Zwłaszcza Gilbert, w którym Leo gra opóźnionego w rozwoju Arniego. Pierwsza nominacja do Oscara w dodatku to była jego (i miał zaledwie osiemnaście lat). Po dziś dzień nie rozumiem, dlaczego go wtedy nie dostał. Ani przy dwóch kolejnych okazjach. W końcu kunia Titanic na jego plecach pojechał. Btw, kto widział jego Romea

? Nie wyobrażam sobie lepszego.
A, i jeszcze "Całkowite zaćmienie" Agnieszki Holland. I "Przetrwać w Nowym Jorku". Kurcze flak.
'Jestem legendą'. Fajny filmik, ale bez większych rewelacji. Świetny obraz zniszczonego NY, dobra gra Smitha, wkurzające potworki

Wesołych
Hairspray - nieporozumienie. Przez cały film płakałam ze śmiechu (w poważnych momentach) lub chowałam głowę pod kołdrę z zażenowania (w momentach z założenia komediowych). Film dobitnie potwierdza regułę, że dobre musicale osadzone w realiach lat 60-tych powstawały tylko w latach 60-tych. Muzyka naprawdę niezła, ale wbrew pozorom to trochę za mało, bo w innych dziedzinach obraz został położony koncertowo, nie pomaga nawet gwiazdorska obsada w postaci parodiującej samą siebie Michelle Pfeiffer, zdziadziałego Walkena czy Johna Travolty, którego nie poznałam w roli Mamuśki.
Nanny Diaries - nie napiszę, że film nie spełnił moich oczekiwań, bo byłoby to kłamstwo - spełnił je koncertowo, będąc prostą i płytką komedyjką. Dobre na zimowy wieczór, kiedy jedyne czego człowiek oczekuje to usiąść w fotelu z kubkiem herbaty i obejrzeć jakiś odmóżdzacz.
'W pogoni za szczęściem' po raz kolejny. Kocham ten film. Polecam wszystkim, którzy nie widzieli
Hermiona1900
25.12.2007 00:52
Jest ktoś mi w stanie pomóc? Widziałam super film - horror komediowy "Idle Hands" z Devonem Sawą....i teraz nigdzie nie mogę go znaleźć.W necie tylko parę słów o tym filmie, nic wielkiego.A na youtube to już w ogóle bieda. Ktoś może zna film i wie gdzie ściągnąć?? Bardzo bym była wdzięczna za cokolwiek...
Hermiona1900
25.12.2007 03:05
Dzięki wielkie

mi się film bardzo podoba. Są gusty i guściki...
Koncert Arctic Monkeys z Glastonbury 07. Biorąc pod uwagę, że nigdy nie widziałem jak AM grają koncerty, byłem w wielkim szoku. Na sam początek genialny power w kawałku 'When The Sun Goes Down', dalej już tylko lepiej. Generalnie strasznie się zajarałem
QUOTE(owczarnia @ 24.12.2007 03:37)
złota połowa złotej pary wszech czasów Redford/Newman, z której to dwójki wolę Newmana.
tez go wolę

ale Redforda jakoś w spadku po matce przejęłam no i trudno
Widze ze mamy te same objawy. Przejmowanie po matkach :d
PrZeMeK Z.
28.12.2007 23:15
Nocna straż - zaskakująco dobry thriller. W napięciu trzyma, nie powiem. Akcja toczy się głównie w kostnicy, więc atmosfera jest idealna. Film przy tym nie stara się używać oklepanych trików zbyt jawnie, jest nawet parę meta-wypowiedzi typu "W filmach mordercy zawsze wyjawiają motywy swojego działania. W życiu jest inaczej". Dobra gra aktorska, żadnych wielkich gwiazd, można miło spędzić czas. Polecam.
U Pana Boga za piecem - wspaniały film

Naprawił mi cały dzień. Właśnie do czegoś takiego tęsknię. Polecam jeszcze mocniej.
ja nie wiem co z wami, kobiety. mnie zaden Pitt ani Redford nigdy nie zachwycal. zadziwiająco zgadzam sie z Katonikiem - Depp, Dicaprio- o

Chociaz po Deppie jest dlugo dlugo nic.
owczarnia
29.12.2007 04:18
QUOTE(nutrias @ 24.12.2007 14:05)
'Jestem legendą'. Fajny filmik, ale bez większych rewelacji. Świetny obraz zniszczonego NY, dobra gra Smitha, wkurzające potworki

Mniej więcej to samo mam do powiedzenia na temat tego filmu. Szkoda, nastawiałam się na coś lepszego.
Nie no, kozackie jest I am Legend.
Podniosłe, wiadomo.
Sztuczne, wiadomo.
Itd., wiadomo.
Ale MA TAKI klimat przez jakieś 40-50 minut filmu, tylko cholernie brakowało mi scen pożerania ludzi no

Naprawde film z megaogromnym potencjałem jak na takie kino rozrywkowe, ale troszke zabraklo. No i Smith jest masakryczny, nie dziwię się czemu w Stanach jest na niego taki hype.
W końcu się zmobilizowałem i obejrzałem
Iluzjonistę. Całkiem przyjemny film, miło spędziłem prawie dwie godziny. Bardzo podobała mi się trójka głównych męskich bohaterów, szczególnie inspektor policji. Ale Edward Norton też wykonał dobrą pracę. Urzekła mnie też iluzja, jaką pokazywał główny bohater, wiem, że to film itd., ale efekt był naprawdę dobry. Sam klimat filmu też bardzo mnie urzekł - chodzi mi o kolorystykę. Taka stonowana, w stylu retro, naprawdę super to wyszło. Co do fabuły, to w pewnym momencie zacząłem się spodziewać takiego zakończenia, bo jakby nie patrzeć film nas przygotowuje i oswaja z myślą, że wszystko jest iluzją
QUOTE(Neonai @ 29.12.2007 00:02)
ja nie wiem co z wami, kobiety. mnie zaden Pitt ani Redford nigdy nie zachwycal. zadziwiająco zgadzam sie z Katonikiem - Depp, Dicaprio- o

Chociaz po Deppie jest dlugo dlugo nic.
ale ja nie zaprzeczam, ze Deep i DiCaprio ;]
owczarnia
29.12.2007 17:14
QUOTE(vold @ 29.12.2007 10:56)
Nie no, kozackie jest I am Legend.
Podniosłe, wiadomo.
Sztuczne, wiadomo.
Itd., wiadomo.
Ale MA TAKI klimat przez jakieś 40-50 minut filmu, tylko cholernie brakowało mi scen pożerania ludzi no

Naprawde film z megaogromnym potencjałem jak na takie kino rozrywkowe, ale troszke zabraklo. No i Smith jest masakryczny, nie dziwię się czemu w Stanach jest na niego taki hype.
Dlatego wspomniałam o "28 dni później" - tam wszystko było jak trzeba, no, może poza ostatnią sceną. Ale i tak, pomimo że była troszeczkę kiczowata, nawet się nie umywa pod tym względem do 'I Am Legend'. Smith jest dobry, oczywiście, sama go bardzo lubię, ale Cillian Murphy był lepszy. A raczej: miał lepiej poprowadzoną i ogólnie lepszą, rolę do zagrania. Klimat żywcem wzięty z "28 dni później", tylko oczywiście odpowiednio napompowany amerykańskim rozmachem - też porażka. Za dużo, za bardzo, za mocno. Londyn był o wiele ciekawiej pokazany, znacznie bardziej poruszająco. I przede wszystkim bez tego sztucznego zadęcia. Nie, nie, nie. Obejrzeć się da, ale mnie osobiście bardziej wkurzył niż cokolwiek innego. Bo po trailerze się nastawiłam, a tu kupa

.
abstrakcja
29.12.2007 22:06
QUOTE(Lilith @ 29.12.2007 15:25)
QUOTE(Neonai @ 29.12.2007 00:02)
ja nie wiem co z wami, kobiety. mnie zaden Pitt ani Redford nigdy nie zachwycal. zadziwiająco zgadzam sie z Katonikiem - Depp, Dicaprio- o

Chociaz po Deppie jest dlugo dlugo nic.
ale ja nie zaprzeczam, ze Deep i DiCaprio ;]
Dicaprio, o tak!
[nikt nigdy nie zwraca na niego jakiejś tam specjalnej uwagi, wszystkie to się tylko Deepem i Pittem zachwycają, a to przeciez jest chłopak cud miod i orzeszki, no! ].
Deep ma urode, oj tak, natomiast całkowicie nie kreci mnie ten caly cykl Piratów z karaibów. Widziałam jedna czesc - grubo przereklamowane, tyle powiem.
A z polskich to byłby chyba Borys Szyc. Albo Ci... Mroczkowie, no wiecie, z M jak Miłość. Zakościelny mi się nie podoba ;]
PrZeMeK Z.
29.12.2007 22:44
Szklana pułapka 4 - fajne

Genialna akcja Willisa na koniec. Jedna wielka bajka, ale fajnie zrobiona. Nie polecam, bo najwyraźniej oglądam tylko filmy, które wszyscy już widzieli, więc nie ma sensu.
moim zdaniem klimat 'i am legend' jest przede wszystkim zerżnięty z książki (całkiem niezłej zresztą) pod tym samym tytułem, jak również z dwóch poprzednich ekranizacji (last man on earth & the omega man, nie pamiętam dat produkcji ale lata 70te max) i przyczepić się mógłbym, że to 28dni czerpie z tych dwóch ostatnich filmów :]
owczarnia
30.12.2007 19:24
QUOTE
On the DVD commentary, Boyle and Garland frequently call it a post apocalyptic, horror and zombie film, commenting on scenes that were specific references to George A. Romero's original Dead trilogy. There are also marked similarities to another George Romero film, 1973's The Crazies. However, during the initial marketing of the film Boyle did try to distance the film from such labels. Boyle identified John Wyndham's The Day of the Triffids as Garland's original inspiration for the story.
Jak widzisz, twórcy "28 dni później" nie wypierają się inspiracji innymi filmami, z tym że akurat nie 'I Am Legend' wchodziło w grę. Zresztą, tak jak już napisałam, wtórność nie przeszkadzałaby mi tak bardzo, gdyby nie fakt, że (na tle) wypadło to aż tak słabo.
Alien versus Predator 2 - flaczki, krew, kwas, latające głowy. Czyli to czego moznaby sie spodziewac. Troche irytowalo mnie, ze wszystko jakies takie zaciemnione i czasami tylko po plamach kwasu mozna bylo sie domyslec, ze to Predator dekapituje Obcego :P
Koncowe sceny w szpitalu - masakra. Tzn cały film to jedna wielka masakra, ale wrazliwsi niech sobie scene z kobieta w ciazy odpuszcza.
Klimat moze nie wgniatał w fotel, ale dawał rade.
No i ogladalem z kumplami, wiec i posmiac mozna sie bylo. Za przyszpilenie laski do sciany Predator dostal od nas owacje prawie na stojaco [nie chcielismy zaslaniac ludziom z tylu :P] :C
Widział ktoś "Nianię w NY", bo bardzo dobre recenzję zasłychuję od ludzi, których bym nie podejrzewał. A że "Diabeł ubiera się u Prady" uważam za bardzo miły film, to może i ten mi się spodoba...
No ja widziałam. Obleci jak masz ochotę obejrzec coś, co nie wymaga większego wysiłku intelektualnego.
Ha! Lubię takie. Od wysiłku mam książki, hyhy.
Przed chwilą skończyłam oglądać
Swing Kids. Bez napisów, ale zrozumiałam o co kaman.
Główne role grają Robert Sean Leonard i Christian Bale.
Film opowiada o grupie nastoletnich chłopców żyjących w Niemczech, przed wybuchem II wojny światowej. W nocy spotykają się w klubie i tańczą swinga. W dzień muszą udzielać się w Hitler Jugend.
Jeden z ambitniejszych filmów jakie zobaczyłam, ale ja w ogóle mało filmów oglądam. Wzruszyłam się przy scenie końcowej. Polecam.
Nothing_
10.01.2008 22:51
Ha! A ja was zamuruje i powiem, że kupę czasu temu byłam na Katyniu! I co? I śmiegiełko.... Nie podoba mi się. Kompletnie. Interesuje mnie historia naszego kraju, jednak "Katyń" tylko mnie zniechęcił. Reżyseria i obsada dobra, tylko że scenariusz... Nudny jak flaki z olejem. Przesłanie owszem - było. Jednak to za mało. Byłam tam z klasą i zasnęłam z moją przyjaciółką po czterdziestu minutach. Obudziłam się wyrwana ze snu, gdy rozległ się strzał. Jednak przyznać muszę, że scena końcowa zrobiła na mnie wrażenie. Ja daję 4.5/10 za przesłanie i za Małaszyńskiego xD
tez widziałam Katyń (ze szkołą). Nie zachwycam się ale raczej się mi podobało. Małaszyński bleh.
puszka_po_konserwie
11.01.2008 18:30
QUOTE(Nothing_ @ 10.01.2008 22:51)
Byłam tam z klasą i zasnęłam z moją przyjaciółką po czterdziestu minutach. Obudziłam się wyrwana ze snu, gdy rozległ się strzał. Jednak przyznać muszę, że scena końcowa zrobiła na mnie wrażenie. Ja daję 4.5/10 za przesłanie i za Małaszyńskiego xD]
Hmm, z jaką przyjaciółką? Bo na pewno nie ze mną ; ). Bo ja, oglądałam film z wielkim zaangażowaniem i zainteresowaniem. * Zresztą jak miałam zasnąć, jak z przodu docierał do moich nozdrzy zapach piwa a za sobą miałam ,,wesołą gromadkę'' ? **
A czy film był nudny? Hm, były oczywiście momenty nudne ale oczywiście było też wiele momentów ciekawych i sądzę, że przewyższa większość właśnie tych interesujących.
A przede wszystkim została bardzo dobrze przedstawiona rzeczywistość w czasie II wojny światowej.
No i czasem mimowolna łza się w oku kręciła, która zostawała natychmiastowo osuszona głupimi docinkami dzieci z tyłu i tych również siedzących obok, i została zastąpiona śmiechem. Nie powiem, ja również nieraz gadałam różne głupoty do koleżanki obok.
Ale ja widocznie jeszcze nie dorosłam do tego filmu.
A Małaszyński wcale nie jest taki fajny ;d.
*dobra kłamię
** tu już nie kłamię
Widziałam I Pronounce You Larry And Chuck, film był bardzo zabawny,
a wczoraj byłam w kinie na “Jestem legendą”.
QUOTE(jestie @ 16.01.2008 18:21)
I Pronounce You Larry And Chuck
Lubię poczucie humoru Sandlera, więc co kilka minut wybuchałem głośnym śmiechem, ale podobało mi się to, że nawet jak na komedię, film był przetykany innymi emocjami.
Film dobry, głupio zabrzmi, ale męski, chociaż o gejach. Gdyby nie Jessica Biel, to chyba nawet żałowałbym przez chwilę że sam nie jestem.
Jessica Bielfeel them!
no jasne, takie rzeczy tylko w Hollywood ;]
Hermiona1900
20.01.2008 22:42
No i w kinie pojawił się film, którego oczekiwałam już dawno, a nie miałam pewności, że się go doczekam - już czwarta częśc "Piły"

ciekawe, co oni znowu wymyślili, jak już morderca i jego pomocnik zginęli... duchy?
human traffic - bardzo mi sie jego klimat podoba. /i wcale nie chodzi tylko o johna simma

/
rezerwat - tak cudownie wpasowal sie w moj dzisiejszy nastroj, ze zaliczam go do najlepszych filmow jakie ostatnio widzialam. naprawde.
http://www.film.wp.pl/id,84000,title,Heath...ml?ticaid=153a0
Szkoda cholernie. Wielka kariera dopiero była przed nim, premiera nowego Batmana w lato... Po zdjęciach oceniając wyglądał znacznie lepiej od Nicholsona.
Ginnusia
23.01.2008 01:49
Uwielbiam Ledgera.
I tym bardziej nie mogę uwierzyć w to, co czytam od godziny na wszystkich portalach, jakie znam. NIE MOGĘ. Łzy mi się cisną do oczu. Naprawdę zdolny chlopak był. I się zaćpał, prawdopodobnie celowo. Szok.
Zawsze mnie dziwiło, dlaczego te wszystkie "gwiazdy" mają takie ciągoty to prochów. Kasy jak lodu, wszystko mają na zawołanie. Niczym się nie muszą martwić, minimum problemów. A ćpają do upadłego

A w niektórych przypadkach (patrz np. Ledgera) kończy się to dla nich tragicznie. Może nie celowo, ale jednak mając przed sobą całe życie z perspektywami, jednak wybierają inną drogę. Niestety.
owczarnia
23.01.2008 03:17
O Boże... Więc to jednak prawda...
Po prostu brak mi słów. Ginny

...
[']
avalanche
23.01.2008 09:10
no ja właśnie o tym przeczytałam ;/ myślałam, że na onecie coś bredzą, ale na innych portalach polskich i zagranicznych to samo ;/ jak wczoraj miałam depresję, to dzisiaj mam większą...
Ginnusia
23.01.2008 10:08
QUOTE(anagda @ 23.01.2008 04:26)
Zawsze mnie dziwiło, dlaczego te wszystkie "gwiazdy" mają takie ciągoty to prochów. Kasy jak lodu, wszystko mają na zawołanie. Niczym się nie muszą martwić, minimum problemów. A ćpają do upadłego

Problem w tym, że Ledger nie ćpał. A przynajmniej - nic się o tym nie słyszało, a raczej by się słyszało. Zresztą teraz już podają, że to nie były narkotyki i że prawdopodobnie to nie było samobójstwo. Zresztą tym gorzej i tym straszniej.

Owiec -
Hermiona1900
23.01.2008 22:14
Ja słyszałam w tv, że przedawkował jakieś leki, nieumyślnie...
Tajemnicza
23.01.2008 23:29
Dzisiaj od tej wiadomości zaczęłam dzień. Najpierw zaspałam, a potem zostałam dobita
Ogromna strata. Nie dość, że młody, interesujący, to zaczynał się rozwijać.. Chłopak z talentem. Jak widziałam zwiastun nowego batmana to po prostu mi szczęka opadła. Rzeczywiście wydaje się być w tej roli lepszy nawet od Nicholsona.
Wszędzie piszą, że przedawkował jakieś leki przepisane specjalnie przez lekarza... Ale kto wie ><' smutno [*]
owczarnia
24.01.2008 01:03
Był chory na zapalenie płuc i bardzo przemęczony. Podobno ta rola (Joker) tak go wykończyła, mówił w jednym z ostatnich wywiadów. Nie mógł spać. Dostał tabletki, które podobno nie bardzo mu pomagały.
Wedle wszelkich ustaleń póki co był to tragiczny wypadek, ale co dokładnie spowodowało śmierć (tabletki, choroba, czy może obie rzeczy do kupy) na razie nie wiadomo. Sekcja zwłok nie wykazała, robią jakieś testy. Dowiemy się za około 10 dni.
Uwielbiałam tego faceta...
PrZeMeK Z.
24.01.2008 02:15
"Iluzjonista" - świetny film. Jestem oczarowany, dosłownie
QUOTE(Ginnusia @ 23.01.2008 11:08)
Problem w tym, że Ledger nie ćpał. A przynajmniej - nic się o tym nie słyszało, a raczej by się słyszało. Zresztą teraz już podają, że to nie były narkotyki i że prawdopodobnie to nie było samobójstwo. Zresztą tym gorzej i tym straszniej.

Nie wiem. Czytałam tyle na onecie. Nie bardzo znałam tego aktora. To taka ogólna refleksja mnie naszła.
QUOTE
"Iluzjonista" - świetny film. Jestem oczarowany, dosłownie
Oglądałam chyba ze cztery razy

Obejrzyj sobie jeszcze Presiż. Coś w podobnym klimacie, ale nieco mniej taki "czarodziejski" za to pod innymi względami majstersztyk
A ja oglądałam ostatnio film "Śpiewający Detektyw". Dopiero za drugim razem doszedł do mnie sens całego filmu i mimo wielu niedociągnięć (twórcy chyba się nie mogli zdecydować czy chcą zrobić normalny film sensacyjny czy musical) warty polecenia.
głupia sesja...
chce do kinaaaaaa
Katarn90
24.01.2008 13:23
Ja jako osoba czekająca na nowego Batmana mam takie zapytanie: czy Ledger już skończył pracę na planie, czy wszystkie sceny z Jokerem zostały już nakręcone? Bo jak nie to kicha, ze zdjęć i urywków filmu wyłania się postać Jokera równie genialnego, a może i bardziej, od zagranego przez Nicholsona.
Szkoda, że zmarł. Podobno uczył się sztuki reżyserskiej, marzył o nakręceniu filmu. Jeden z reżyserów z którym pracował powiedział: "On ma wielki talent, kiedyś będzie lepszy ode mnie".
Niestety nie będzie.
Ginnusia
24.01.2008 14:40
Zdjęcia do Batmana już skończono, film jest w postprodukcji, więc będzie można podziwiać Ledgera w jego ostatniej roli. Choć tyle. A rola podobno rewelacyjnie zagrana.
naprawdę szkoda faceta, wielki potencjał w nim był.
ocenianie roli jokera po kilku screenshotach czy trailerze można raczej sobie darować, zresztą i tak końcowa ocena będzie się skupiać wokół tego jak bardzo przerósł albo nie dorósł do pięt nicholsonowi.
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami
kliknij tutaj.
kulturystyka trening na masę