Z tego co wiem to dzialanie tego typu jest sprzeczne z wytycznymi kuratorium, ale prawo edukacyjne zmienia sie w takim tempie, ze moge miec nieaktualne dane.
I tu nawet nie chodzi o ta zgode, ale o to, ze nie moze mnie w Poznaniu (jakies 50km od mojego miasta) 'przejac' wlasny chopok, a jesli cos mi sie uda zalatwic to i tak pismo do dyrekcji jest konieczne, tak samo jak wylegitymowanie go przy transferze <bo inaczej tego nazwac nie moge>.
A u mnie w LO była wolna amerykanka, każdy łaził gdzie chciał, po skonczeniu 18tu lat można było samemu pisać sobie usprawiedliwienia, za picie na wycieczkach szkolnych nikt nawet opierdzielu nie dostawal, jakiekolwiek hurtowe wyjścia kończyly się z reguły pijackimi burdami i rzyganiem po kątach. Moze to dlatego, że już i tak nic nie mogło bardziej popsuć nam opinii, ostatnie miejsca w rankingach okupowaliśmy niezmiennie (dopóki z łaski...w sumie nie wiem kogo, powstała hybryda - XXXIII liceum ogólnokształcące - dzięki czemu miejsce zajmowaliśmy przedostatnie). Tylko efekt był taki, że z klasy ponad czterdziestoosobowej do matury dotarła niecała dwudziestka, z czego dziewiecioro jej nie zdało. Na studia dostały się dwie osoby (nie wliczając w to jakiś wymysłow typu KSW), a moje koleżanki licealne najłatwiej obecnie spotkać z wózeczkiem na placu zabaw.
Może dlatego uważam, że jakiś minimalny stopień kontroli jest niezbedny. Bo to, że człowiek ma dowód, wcale nie znaczy, że jest dorosły i może (umie) sam o sobie decydować.
Zgadzam się z tym jak najbardziej. Teraz są takie czasy, że gówniarze którzy już skończą 18 lat to już się uważają za cholera wie jak dorosłych i że wszystko im wolno. Gdyby było tak jak było u Ciebie hazel, to już w ogóle coś takiego jak 'zakaz' nie miałoby znaczenia. Wszyscy by robili co chcieli.
Z roku na rok głupota poszerza się coraz bardziej. Przykre.
Rysiek_Kowal
14.02.2007 16:07
QUOTE(Elvaralinde @ 13.02.2007 21:19)
Ahahaha, motyw wam opowiem. Nie wiem czy starsi uzytkownicy wiedza, ze jesli 18 letni uczen chce pojechac na wycieczke szkolna <olaboga> to musi miec pozwolenie od rodzicow. Co wiecej, zalozmy ze uczen ow, dorosly wedle prawa <mentalnosci nie oceniam> zapragnalby w miejscu docelowym zostac i wrocic na wlasna reke, to nie tylko rodzice jego musza pisac pismo do dyrekcji, ale takze musi byc ow uczen przekazany 'z rak do rak' po opiekuncze skrzydla okreslonego przez rodzicow na pismie do dyrekcji czlonka rodziny. Inaczej nie, koniec, klapa, nie da rady. No czy to nie jest absurd?
Konczac 18 lat dostajesz jakze wazne prawo - mozliwosc przerwania edukacji bez jakichkolwiek konsekwencji. Jezeli jednak masz ochote dalej sie uczyc to musisz zaakceptowac obowiazujacy w szkole regulamin, a on akurat jest tak skonstruowany zeby obejmowal wszystkich uczniow a juz przede wszystkich tych niepelnotelnich. Wiec zaden to absurd.
Ludwisarz
14.02.2007 17:00
re up:
zgadzam się w całej rozciągłości.
pozatym elva, szczerze mówiąc - tak, wiem, kurwiccca Cie pewnie bieze z tego powodu, bo to przeciez takie "oczywiste", ze chlopk Cie odbierze, bo masz osiemnascie lat.
Ale szczerze mowiac? Zgadzam sie z regulaminem i dokladnie tak - milion pism, karteczek, prosb i legitymowanie przy transferze. 3xtak.
yhm. właśnie. u mnie w szkole, z racji corocznych protestów świeżo upieczonych pełnolatków, do statutu szkoły wpisano, że regulamin taki, jaki jest obowiązuje wszystkich uczniów bez wyjątku, bez względu na wiek i ew. pełnoletniość, że nie wolno się samousprawiedliwiać, jeździć na wycieczki bez zgód rodziców etc etc etc. a ja głosowałam na tak w szkolnym referendum. Podobnie jak większość uczniów, skoro statut został uchwalony w nowej formie.
Hmmm wiec niezgodnie z zaleceniami kuratorium.
Poza tym, ja nie mowie ze sie oburzam bo nie moge sobie sama napisac usprawiedliwienia czy rodzice musza mi pisac kartke zebym mogla zostac w pozku. Chodzi o to, ze moi rodzice nie maja prawa decydowac o tym co sie ze mna stanie bo zabrania im sie pozwolenia mi na to zeby mnie nikt nie odbieral. Jesli mi pisza 'zezwalam na pozostanie corki w miejscu blablabla' to po kiego grzyba ma mnie jeszcze ktos z rodziny odbierac? Dla mnie absurd, dla mojej mamy tez. Wy widze jestescie nowoczesniejsi.
Niestety, absurdalnie bo absurdalnie - szkoła zabezpiecza sie, bo nikt nie chce w razie czego pójść siedzieć.
Ale to prowadzi do tego, że przepisy są absurdalne.
Hehe, dzis kolejny malo chlubny rekord pobilam - mam jutro 4 sprawdziany, ide na 0810 i wlasnie zaczynam sie uczyc :P
No ale kurde, nie moglam sie oprzec - Lot nad kukulczym gniazdem, Casablanca a potem kawalek oscarow.. To nie sprzyja chemii.
no wlasnie mi sie wlasciwie sesja zimowa skonczyla. uczylem sie 22.00-9.30 z przerwą na jajecznice i siusiu i się opłaciło
a ja mam przed sobą jeszcze literature i gramatyke =='
A ja ide na dziekankę. I super, bo mam juz dośc tej uczelni po czterech latach.
A u mnie cos drgnelo z praca na polski ustny. Zaglebiam sie w temat, wiem juz male co nieco. A moj postep spowodowala malenka ksiazeczka formatu eee a5 grubosci 0,5cm. No skarbnica, mniam.
A ja siedze po uszy w zadaniach z fizy koszmar... wypracowanie o układzie słonecznym
Fu, fizyka. Dobrze ze juz nie mam. Ale z tego to nie sa az takie trudne prace do napisania.
Tylko, że nasz fizyk całe życie uczył w liceum, i teraz do wypracowań tyle zagadnień nam zadaje, że hej a konkretnie to dziewięć, ale takich, że fiuuuuuu
A ja tej fizy tak nie cierpie...

i sie tu męcze

Edit: A jeszcze mnie czeka wkuwanie słówek z niemieckiego na sprawdzianik... a tak mi się nie chceee no znowu się leń we mnie odezwał
wypracowania z fizyki XDDDDDDDDDDDDDDD albercik sie w grobie przewraca. równania ruchu by chociaz w tej polskiej szkole wprowadzili XDD
Ludwisarz
26.02.2007 21:15
Mam mature. Fuck fuck fuck fuck.
QUOTE(Elvaralinde @ 26.02.2007 20:02)
Fu, fizyka. Dobrze ze juz nie mam. Ale z tego to nie sa az takie trudne prace do napisania.
pierwsze z brzegu - prawo Hooke'a. referuj :p
Spoko. Przejrze zrodla i w kilka dni to napisze. Co za problem? Bo jesli Dzieciaku myslisz ze referowanie to polega na tym ze na zywca jedziesz i mowisz co wiesz to sie mylisz :P
J ato najbardziej lubie geografie i historie, a nie jakieś równania i teorie a z tymi wypracowaniami to nasz fizyk przesadza
Kazda mozliwosc na zlapanie oceny praktycznie za nic jest dla mnie fajna. Referaty sa FAJNE.
Dawno nie pisałem referatu, ostatni chyba no nie pamiętam kiedy
Ale za referat zawsze dobre oceny są
referaty?
mój kumpel od trzech miesięcy pisze prace magisterską z socjologii. [ctrl], [c] i [v] powoli zanikają
W ramach sprostowania - zanikaja nie na zasadzie organu nieuzywanego ;>
avalanche
26.02.2007 22:24
QUOTE(MisieK @ 26.02.2007 20:51)
referaty?
mój kumpel od trzech miesięcy pisze prace magisterską z socjologii. [ctrl], [c] i [v] powoli zanikają

kyyysz z socjologią! mam z tym doczynienia od tego semestru - koszmar. a żeby to studiować...nie mam aż takiej wyobraźni.
i żeby pisać z tego pracę magisterską...
rany ;d
QUOTE(Child @ 26.02.2007 20:17)
QUOTE(Elvaralinde @ 26.02.2007 20:02)
Fu, fizyka. Dobrze ze juz nie mam. Ale z tego to nie sa az takie trudne prace do napisania.
pierwsze z brzegu - prawo Hooke'a. referuj

Ja moge...
W sumie samo prawo nie takie trudne. Gorzej z niego potem odpowiednio skorzystać (ma inną postać dla liniowej i dla nieliniowej teorii sprężystości)
BlackOmen
26.02.2007 22:31
QUOTE(TimmY @ 26.02.2007 20:15)
Mam mature. Fuck fuck fuck fuck.
Nie ty jeden. Ja siedzę nad konspektem, a dokładniej planem ramowym. Muszę to mieć na jutro na godzinę 8:50, ciężko będzie.
Poza tym mam jeszcze 6 stron zadań z chemii na piątek ^__________^. Do kompletu powinienem jeszcze tylko maturę z fizyki zdawać
He, plan ramowy mialam po feriach oddac. Dopiero mi sie wstepny zamysl w glowie tworzy. Jaki temat btw?
Ihihi mam jutro sprawdzian z 20lecia miedzywojennego i slimakow. Fascinating.
BlackOmen
26.02.2007 22:42
„Życie to jest teatr” (E. Stachura). Omów koncepcję życia jako teatru zaprezentowaną w literaturze różnych epok.
Und du?
Pokrewnie, bo tez teatr:
Fascynacja zyciem i przemijaniem w teatrze i malarstwie Tadeusza Kantora.
Analizuje sobie 'Wielopole, wielopole..', 'Dzis sa moje urodziny', kilka motywow zahacze - luz. Ale z obrazami mam problem.
BlackOmen
26.02.2007 22:49
ja poszedłem po najmniejszej linii oporu: Edyp, Makbet i Ferdydurke. Tylko ilekroć wymyślam jakiś plan wydaje mi się do d... :x
a obrazów Kantora znaleźć nigdzie nie możesz?
Wiesz, zalatwic sobie katalog to nie jest problem. Chodzi mi raczej o przedmiotowa - jakies opracowania :P Nie jestem tak wybitnym kantorzysta zeby analizowac samodzielnie jego obrazy ;p Kupilam sobie na szczescie ksiazke Krystyny Czerni 'T.K. Malarstwo i teatr' - niedlugo przyjdzie, jeszcze tylko 'deska' i bede miala komplet ksiazek. I powoli mozna zaczynac :d
eh. wy to macie problemy XD matura to b.z.d.u.r.a.
ja od razu proponuje wykreslic z matury jezyk polski i wstawic tam 'lekturoznawstwo'
macie juz
terminy wszystkich examow?
Rysiek_Kowal
27.02.2007 00:25
a co to za godzina rozpoczecia pisemnego - 14sta? wieczorówka or smth?
zero opijania egzaminu przed obiadem. pf.
Bo rano tego samego dnia jest egzamin z WOSu

I oczywiscie historia sztuki jako przedmiot ignorowany i drugorzedzny wypchana zostala na godzine 14.
W ogole te ustne to tak tylko ladnie wygladaja - owszem, o 13 sie zaczyna, ale z angielskiego jestem w kolejce 18, a z polskiego 11. Nie ma to jak nazywac sie na Ż.
BlackOmen
27.02.2007 01:44
QUOTE(MisieK @ 26.02.2007 22:10)
eh. wy to macie problemy XD matura to b.z.d.u.r.a.
Niestety, każdy to musi przeżyć :}
QUOTE(Elvaralinde @ 26.02.2007 23:19)
macie juz
terminy wszystkich examow?
Gustowne podkreślenia na czerwono =]
ja miałem gdzies zapisane, ale nie chce mi się szukać
Konspekt okantdupy zrobiony mogę iść w kime :}
Prawo i tak rżadzi;d W ostatnim czasie zaczynam je powoli lubić i rozumieć, choć zajeło to kilkanaście miesiećy, ale warto=)
7 - ang pisemny
8 - wos
11 - ang ustny.
i z głowy :>
skandal! ja mam zajety caly maj - od 4-go do 30-go. ale jest "przerwa" od 18 do 30 :)
Child - trz się umieć ustawić. u nas mogliśmy sami ustalac sobie terminy ustnych :>
mi tam akurat terminy ustnych pasuja. angola mam miedzy pisemna matma a fiza, a polaka na koniec. a w sumie mi to jak dla zenka kiedy - wazne, ze od czerwca fajrant! :d
no niezupelnie - trzeba bedzie gdzies dorobic na wakacje :p
Ludwisarz
27.02.2007 21:22
4 maj - J. polski podstawowy
7 maj - J. Angielski rozszerzony
10 maj - Geografia rozszerzona
14 maj - Matematyka rozszerzona
i gdzies jeszcze pisemna niemiecka podstawowa
21 maj - Polski ustny
i w tym tygodniu niemiec podstawa ustna i angol rozszerzony ustny.
Dlatego matura to kobieta negocjowalnego afektu
;)
A mi opłaciło się robić zadania z fizy mam piąteczke!!! Do mojego poprzedniego dopa pasuje jak znalazł. Może do końca uda mi się wyciągnąć trzy...
tymą, widze ze razem cierpiec bedziemy 21ego ;>
QUOTE(Child)
wazne, ze od czerwca fajrant!
no, ja mam fajrant od początku drugiego tygodnia maja. a przed maturą hiperdługi weekend :>