Widzę, że nie tylko mi ustawili najgorszy egzamin na koniec ^^
Tajemnicza - to Ty w końcu jesteś na tej farmie w Pzn?

ja mam ostatni 13.

A ja mam FERIE.
Jak dobrze być w gimnazjum...

a mnie sie ferie skończyły.
jak milo znow sie nie wyspiac.

A ja mam ferie i muszę pisać pracę.

Taaak, poznańska farma.
Cieszę się, że nie tylko ja mam tak późno egzaminy
Ale co będzie po egzaminie... Ssasasa ^^

Głowa mongoła w formalinie?

Czy kotś pisze magisterkę obecnie? Szukam jakiś stronek z naukowym słownictwem bo w czasie studiów prawnicznych niestety nie mieliśmy nic do napisania i teraz idzie ciężko:)

zdałam dzisiaj najpiekielniejszy egzamin na studiach
nie wiem, jakim sposobem, ale za pierwszym podejściem, weszłam no i zdałam

Konieeeec! Zdane wszystko, tydzień przerwy <szaleństwo>

Myślałam bardziej o oddaniu się przyjemnościom ;] Ale to i tak będzie ciężkie, bo zapowiadają się gorsze rzeczy.
Gratuluję zaliczonych egzaminów

Studia to zło.

oj tam oj tam

ja od dwoch dni pierwszy raz od 2007 roku mam poczucie, ze skoncze te studia. jezu, jak fajnie jest sie tak czuc ^^

Nie gadam z wami.
Ja mam znów drewno i sprężone w lesie. Ale poza tym sesja - zaskakująco - do przodu.
Ogólnie wznawianie studiów po dwóch latach suxx.

Hazel, nie łam się! Ja z każdym rokiem będę miała gorzej Przecież to farmacja...

nie no, żeby nie było, ja jeszcze sesji nie skończyłam

//ale po tym klimaksie ostatnich egzaminow teraz bedzie juz tylko gradacja opadajaca, hy-hy

i koniec ^^.

Myślałam, że już bardziej się nie da nienawidzić planistów. Ach, jakże się myliłam.

a ja chyba mam ferie teraz O_o

Szkoła to jest to, co za tydzien mnie juz nie bedzie dotyczylo !
i to mnie motywuje, nawet nie wiecie,jak bardzo;)

Ta, bo w życiu rzeczywiście nie ma gorszych rzeczy niż szkoła...

Tego nie napisałam :>
Fakt, że się cieszę, że coś się kończy nie znaczy jeszcze, że było to coś najgorszego, co mnie w życiu spotkało :>

Aczkolwiek to, ze koncze liceum niesie za soba mnostwo pozytywow . Wiec sie ciesze;)

ach, jakże to piękne były czasy... liceum, klasa maturalna
teraz to już nie to samo

no...
Nawet, ostatni przyszło mi na myśl, że maturę ustną z polskiego, to ja bym sobie jeszcze raz zdała, a co

Ustnej z polskiego to ja sie nie umiem doczekać !

(z resztą matur jest troche inaczej, ale generalnie chce miec to wszystko już za sobą ... o tak)

No, teraz jest sto razy lepiej.

Abstrakcjo, powodzenia!

hm...
w liceum nie miałam zajęć do 20 (jak dziś)
ktoś mi plan układał (i nie było w nim okienek!)
mama mi robiła kanapki
itd

[tylko boże broń, żeby ktoś nie pomyślał przypadkiem, że ja mówię serio!]

Mama nie robiła Ci kanapek? Biedactwo...

tata robił

Epic win!

Tak jeszcze w temacie - niezmiernie mnie bawi, gdy słyszę studentów pierwszego roku licytujących się z ważnymi minami na wyniki matury :] Ja swoich zapomniałem w ciągu miesiąca.

i feel pwnd

no co Ty, ja myslalam,ze zabawa w "wyscig szczurow" konczy sie na LO :> a potem ludzie "powaznieja" ... :>

Heh
w kazdym razie dziekuje Przemek;)

Synonimem 'wyscigu szczurów' jest 'dwudziestu chętnych na jedno miejsce'.

Oczywiście, że poważnieją, wybierz prawo to zobaczysz - garniaki/garsonki i teczuszki już tak mniej więcej od drugiego roku. Tylko Katon się temu oparł

dzisiaj minęłam trzech takich, z buzi pierwszy rok, a imidż totalni mecenasi, brr
i jeszcze taka chmura wody kolońskiej się ciągnęła za nimi

I pewnie slimy zapijają Desperadosem. Fags D:

e, nie o takie 'powaznienie' mi chodzilo;P chodzilo mi o powaznienie jako synonim 'dojrzalosci'.
a dla mnie osobiscie to, ze ktos ma na sobie garsonke/garnitur nie swiadczy wcale o tym, ze jest 'dojrzaly'. (w ogole nie lubie garsonek ani bron Boze butow na obcasie. na cholere komu to? ani to ladne ani wygodne ... na wiekszosc probnych matur chodzilam z reszta w trampkach, ktore zdolnie ukrywalam pod dluga sukienka )

no a a'propos "wyscigu szczurow", chwalenia sie wynikami dla poprawienia samooceny itd itp, to dla mnie to jest po prostu ...dziecinne? nawet mnie to nie wkurza, bardziej smieszy.

A tak w ogóle to mówcie sobie co chcecie, ale ja się bardzo cieszę, że edukację obowiązkową mam już za sobą. Studia.. ach, studia ;D

Mówi się, że SGH to skrót od "Szczury Gonią Hajs".

Zatem w temacie wyścigu szczurów, garniturów, New York Times'a na pierwszym wykładzie, laptopów na korytarza, koszulek polo Ralpha Laurena i butów Lacoste to sorry przyjaciele, ale jesteście kiepscy :)

Wy wszyscy to studenci, czy tam starsi, a ja to podstawówka dopiero.

A ja gim Chociaż już teraz ostatnia klasa. Nieee!!! Ech... Ja nie chce znowu do szkoły, a już niedługo bedzie.

Mam pytanie: Czy jest tu student/absolwent PK, WIŚ lub WIL, kierunek BO lub BWiG, który posiadałby jakiekolwiek notatki lub zadania z egzaminów z poprzednich lat z wytrzymki?

Ja mam, stary, ja mam. A z kim masz?

Edit: tylko te moje zadania i materiały to są tak z okolic 2004-2005, więc nie wiem, jak wiele się zmieniło w tym zakresie.

A. Urbanski WIŚ, głównie chodzi mi o jakieś przykładowe zadania do przerobienia, może akurat rzuci coś co kilka lat temu.
A wazne: masz to w formie pisanej czy elektronicznej?

jakbym miała w wersji elektronicznej, to już dawno wszyscy by to mieli. A tak mam tylko ja.
Nie kojarzę Urbańskiego, ale jak jest z Wiś, to nie dziwne w sumie, ale mam kilka osób w biurze po Wisiu, zapytam, może coś tam mają/pamiętają, co dawał. Ale też nie liczyłabym na jakiekolwiek wersje elektroniczne, nie to pokolenie jeszcze.

Aha, szkoda, bo mi padł dysk i mój komp poleciał do serwisu, a wraz z nim prawie 20gb notatek z 1 roku i teraz kombinuje po ludziach, żeby choć trochę odtworzyć, a w krk będę dopiero za tydzień.

Kojarzy ktoś jakie klimaty są na aplikacji radcowskiej/adwokackjiej? Tam już pewnie wszyscy mega poważni choć pewnie bardziej na pokaz a mniej to wynika z obowiązków zawodowych