Czarna Pantera
26.10.2009 03:12
QUOTE(owczarnia @ 26.10.2009 02:18)
Ja chyba jestem nienormalna.
Jak uważasz, owczarnio, ale nie przesadzaj...
Avadakedaver
26.10.2009 10:44
Owca, adoptuj mnie.
owczarnia
26.10.2009 14:15
Niestety, odpada. Młody brudzi tyle szmat, że na samo opieranie i oprasowywanie jego ledwie starcza mi czasu, a jest jeszcze mąż, którego również oprać i oprasować trzeba. W związku z czym niestety jestem zmuszona odmówić (chyba, że któreś z Waszych rodziców weźmie w rozliczeniu Młodego, na co z góry się zgadzam).
A'propos Młodego: jak tu wytrwać w wychowawczej konsekwencji, skoro ludzie mają przyjść mieszkanie oglądać i ja muszę u niego sprzątnąć, bo ma taki syf, że prawie smród idzie?... Ciężki jest los pracującej matki. Mówię Wam, dziewczyny...
wolałabym codziennie pucować moje mieszkanie niż siedzieć przed dyplomem. z chęcią bym okna umyła i posegregowała bieliznę wg kolorów i okazji, ale kruca, nie mam czasuuuuu!
szlag mnie trafia, bo się zastanawiam, jak ja to u licha mam obronić, skoro mi się rzygać chce na sam widok...?
owczarnia
26.10.2009 14:33
Założę się, że byś zmiękła przy żaluzjach i myciu podłóg, ale dobra. Powiedzmy, że wierzę na słowo

.
A z dyplomem Ci przejdzie. Rzyganie znaczy. W chwili, w której staniesz przed komisją, kochać go będziesz namiętnie i nad życie. Instynkt samozachowawczy Ci to załatwi. W międzyczasie zaś spróbuj może do niego podchodzić tak wiesz, z zamkniętymi oczami. Studia skończyłaś, to dasz radę. Dyplom to już tylko formalność, co się będziesz takimi drobiazgami stresowała.
managarm
26.10.2009 15:57
QUOTE(Lilith @ 26.10.2009 14:27)
szlag mnie trafia, bo się zastanawiam, jak ja to u licha mam obronić, skoro mi się rzygać chce na sam widok...?
Ostatnie stadium przed obrona.. denial:)
PrZeMeK Z.
26.10.2009 20:43
QUOTE(owczarnia @ 26.10.2009 02:18)
A'propos skarpetek: jak to jest, wyjaśnijcie mi, że tylko ja jestem w stanie rozróżnić, które skarpetki są męża, a które Młodego? Rozmiar noszą ten sam, nadmienię. Obaj gustują w ciemnych kolorach (grafity, granaty i czernie) i podobnych (gładkich) fasonach, a jednakowoż ja zawsze wiem bez pudła, które czyje i w dodatku niestety rozpuszczam ich jak dziadowski bicz wkładając im je do szuflad już sparowane...
Ja chyba jestem nienormalna.
Nie umiem wyjaśnić tego fenomenu, ale rodzi się we mnie pytanie: po co je dzielić? Czy ma to jakikolwiek cel poza zaspokojeniem wewnętrznej potrzeby podzielenia skarpetek na mężowskie i synowskie?

Also, mam wrażenie, że przez ostatni rok nauki angielskiego nie nauczyłem się absolutnie niczego nowego.
QUOTE(Eva @ 26.10.2009 01:24)
Ja jutro zaczynam i kończę o 8.
Ja mam podobnie przez trzy dni w tygodniu. Bez okienek. Ktoś się licytuje?
Przemku, chyba każdy woli nosić _własne_ skarpetki, prawda?
PrZeMeK Z.
26.10.2009 23:05
I nawet nie ma jak wyciąć, tak wrośnięty w tematy okołoszkolne. Nie podejmuję się chwycić za skalpel.
Avadakedaver
27.10.2009 01:47
QUOTE(PrZeMeK Z. @ 26.10.2009 20:43)
Also, mam wrażenie, że przez ostatni rok nauki angielskiego nie nauczyłem się absolutnie niczego nowego.
po prostu juz wszystko umiesz

QUOTE(owczarnia @ 26.10.2009 21:46)
QUOTE(PrZeMeK Z. @ 26.10.2009 20:43)
Nie umiem wyjaśnić tego fenomenu, ale rodzi się we mnie pytanie: po co je dzielić? Czy ma to jakikolwiek cel poza zaspokojeniem wewnętrznej potrzeby podzielenia skarpetek na mężowskie i synowskie?

No jak to po co? A Ty byś nie wolał chodzić we
własnych skarpetkach?
a to ja przepraszam bardzo, twoj maz i syn mają ślepotę czy są niedorozwinięci? tak ciezko odroznic swoją parę skarpet od pary ojca? kaman.
"Wybrane problemy wykrywcze w sprawach seryjnych zabójstw z lubieżności".
Długo się dogadywaliśmy z promotorem co do dokładnej nazwy mojej pracy magisterskiej. Ja przeforsowałam seryjne zabójstwa, on lubieżność ;p
managarm
05.11.2009 20:47
Genialny!
a ja mam chyba najkrótszy temat pracy ;]
'BWA'
QUOTE(Avadakedaver @ 27.10.2009 00:47)
QUOTE(PrZeMeK Z. @ 26.10.2009 20:43)
Also, mam wrażenie, że przez ostatni rok nauki angielskiego nie nauczyłem się absolutnie niczego nowego.
po prostu juz wszystko umiesz

Believe you me, that's never the case.
PrZeMeK Z.
08.12.2009 21:12
Mam wrażenie, że nic przez ten semestr nie zrobiłem :/
Ja się nauczyłam około setki nowych słówek z Walijskiego. Nie za dużo jak na 3 miesiące =D
Avadakedaver
09.12.2009 01:10
a Eanatum rozpierdzielił na wojnie zjednoczone wojska Elanu, Uruk, Kisz, Ur, Akszak i Mari! Mega nieżal.
ja się wypowiem 17 grudnia.
semestr się jeszcze nie skończył!
ja zrobiłam dużo rzeczy. absolutnie niezwiązanych z uczelnią i licencjatem :D
harolcia
09.12.2009 20:32
Ja nauczyłam się, jak organizować sobie czas na wszystko, oprócz nauki. cenna umiejętność
Takie pytanie/prośba: Miałby ktoś "Wiedza o społeczeństwie - Testy dla maturzysty - Matura 2010" wyd. Operon w pdf? Mam książkę z testami z 2008 i 2009 więc nie chce mi się wyrzucać kasy na trzecią.
Avadakedaver
20.12.2009 00:22
ziom, wyluzuj. matura to nic wielkiego.
ja powiem ze zaliczylem z angielskiego dwa koła i nawet z ŁACINY!! nie zdałem z mezopotamii, ale to sie wytnie. Jakiś nowy rozdział w moim życiu się otworzył dzisiaj.
W sumie nie chodzi o maturę tylko o zadanie domowe, profesorka nam jakiś test z tego skserowała, a pod koniec książki są odpowiedzi. A że w testach z 2008 i 2009 nie ma, to liczę na przyszłoroczne.
Avada, co Ty właściwie studiujesz?
Ja mam na wczoraj do wysłania jakieś bzdury do licencjatu i wmawiam sobie, że jak wyślę przed wigilią, to będzie spoko luz.
avada studiuje historię na uam, Zeti
a ja mam WOLNE. w tej chwili tak sobie mowie, tego sie trzymam i nie odstepuje.
Syriusz_Black
20.12.2009 09:53
Ja mam tylko we wtorek jeszcze do przygotowania closing argument na legal advocacy, a potem do stycznia mam wolne...
Ale zeszłośrodowe koło to była masakra. Znienawidzony przeze mnie test wielokrotnego wyboru z punktami ujemnymi :/ a tak lubię KPK...
harolcia
20.12.2009 12:03
A ja od piątku mam wolne. Chęć mordu wykładowców AMu za zorganizowanie kolokwium w ostatni dzień przed świętami minęła w momencie, kiedy dowiedziałam się, ze je zaliczyłam. Na tę chwilę mam wolne i wszystko zaliczone (nie licząc koła zaraz po przerwie i wyników z ang po świętach, ale to się chwilowo wytnie

).
Hołm, słit hołm po 3 miesiącach
Seriously? Tylko ja się jeszcze muszę w poniedziałek targać na uczelnię? x_x Sukces z przełożeniem ostatnich zajęć tak, że nie musimy siedzieć do 20, nieco mi w tym momencie przybladł. No niechże ktoś napisze, że ma po weekendzie zajęcia!
Syriusz_Black
20.12.2009 13:18
Mam we wtorek na 7.30 rano maj fejwrit :/ finanse puliczne. Qrv..
Hepi?

W ponidziałek też miałm mieć do 20ej, ale koleś tydzień temu nam powiedział, że jak nie będzie miał szkolenia w sądzie, to będzie obłożnie chory więc zimo wypierdalaj.
Wtorek. Osma rano. Koło z układów elektronicznych :}
Na was zawsze można liczyć <ociera łezkę wzruszenia>
harolcia
20.12.2009 22:04
Ano na AMWro to tak ładnie 2 tyg. wolnego nam dali, wychodząc z zalożenia, że jeśli mają przepadać zajęcia, to wszystkie proporcjonalnie;). Przy czym PWr czy UWr mają jeszcze zajęcia w przyszłym tygodniu.
Tak z ciekawości zapytam, jak to jest u Was na uczelniach z przerwą międzysemestralną. Bo u nas teoretycznie po 2 tyg sesji miałby być tydzień przerwy i potem sesja poprawkowa. Z tym, że ustanowiono, że egzaminy poprawkowe zaczynają się już w tym tygodniu teoretycznie wolnym. Czy u Was też tak jest, czy to tylko nasz AM jest lekko popieprzony?
na UJ co roku jest tak samo. po koniec stycznia (w tyom roku 28) zaczyna się sesja, która trwa 2 tygodnie. po niej następuje tydzień wolnego, potem tydzień sesji poprawkowej (czy tam na odwrót). cztery tygodnie ^^.
Avadakedaver
27.01.2010 21:15
SESJA!!!!
moja się zaczęła w zeszły wtorek
półmetkowa
Ja mam jutro ostatni egzamin i bardzo bym chciała nie mieć poprawek, no no no.
już ostatni! zazdrość zazdrość
przede mną jeszcze dwa, kończę 8.02
W sumie jakos tak szokujaco malo ich mialam tej zimy i najsmieszniejsze jest to, że nawet w takiej skromnej ilosci zdaja sie mnie nieco przerastac. Gramatyka kontrastywna, pleh.
Gramatyka, zwłaszcza opisowa, to zło.
ja już wszystkie w mojej karierze zdałam
(o ile mi nie padni na muzg i nie zacznę studiować czegoś jeszcze)
Avadakedaver
28.01.2010 00:23
koniec 13.
3 ustne zalki i dwa egzaminy mi zostały.
DO NOT WANT!
harolcia
28.01.2010 23:13
Mi został jeszcze jeden egzamin z fizjologii (bleh). I obym nie musiała tego poprawiać.
Mi też został jeszcze jeden egzamin. Najgorszy. Z teorii literatury.
Tak bardzo nie chcę mi się uczyć...
pjona, ja mam poetykę w planach
a teraz usiłuję się zmusić do współczesnej, ale ciężko mi to idzie
cholerstwo
O, poetyka, dobrze, że jest już za mną. Miałam ją przez cztery semestry...
A współczesną będę musiała zdać dopiero w przyszłym semestrze.
Tajemnicza
29.01.2010 01:23
Ja mam tylko jeden egzamin w tym semestrze, ale najpóźniej jak tylko się da. 10 lutego. I też mam nadzieję na brak poprawek.
Powodzenia wszystkim
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami
kliknij tutaj.
kulturystyka trening na masę