
w piątek ide chyba chlapnąć. jeszcze tylko nie wiem z kim xD
Z moich znajomych juz 4 osoby rzucily studia. Jedna filologie angielska, dwie polska i jedna prawo. Kto nastepny? :P
Naszla mnie taka chec, jak spojrzalem, ze musze przerobic 190 stron fizyki na jutro ><
Chyba, ze wezme same tablice - to bedzie gora 10 xD
QUOTE(Lilith @ 24.01.2008 19:52)
i naprawde uwielbiam moje studia ;] sesja trwa 2 tygodnie, a ja ostatni egzamin (3 o dziwo juz mam za sobą) i dwa poważne oddania projektów mam 28 w poniedziałek ;]
inna rzecz, ze pewnie przez te 2 tygodnie bede donosic zalegle prace z malarstwa ;]
To my chyba na jakichś innych uczelniach studiujemy.
Chociaż z drugiej strony teraz wiem, kto ma egzaminy w pierwszej połowie sesji, kiedy my mamy tylko kilka głupich zaliczeń. W zeszłym roku miałam pierwszy termin ze sprężonych dwa dni przed końcem sesji.
A ja, jak dobrze pojdzie, podlapie robote ;> Zadzwonila dzis kobieta z pytaniem, czy moge udzielac korepetycji jej 10letniej corce, w dodatku dla mnie idealnie - na zasadzie konwersatoriow. Zero rycia gramatyki z dzieciakiem, tylko talk talk talk. Dziewczynka podobno bardzo niesmiala i trzeba pomoc jej sie przelamac, przy okazji zapodajac troche fonetyki, bo jest w jakiejs szkole IB czyli z jezykiem angielskim or sumfin. Trzymajcie kciuki w poniedzialek, ide na rozmowe :>
BlackOmen
26.01.2008 13:32
Cholera! We wtorek egzamin z matmy a w piatek z chemii.
Wojsko mnie czeka? :x
Moj wspollokator własnie zaliczył anatomię i ma 3 tygodnie opier***ska przed sobą.
Nie ma sprawiedliwosci na tym swiecie ><"
ja mam tylko logike 7-go wiec 4 tygodnie wolnego minus jakies trzy logiczne dni. ale to sama przyjemnosc

.
Pomyslmy... historia fizyki jutro, poprawka koła z matmy pojutrze [a jak i to uwale, to zboj za trzy tygodnie], egzamin z mechany, dwa dni spokoju, ustny z mechany, dwa dni i ustny z anala. Dwa tygodnie spokoju
Ludwisarz
28.01.2008 15:38
5 za mna.
3 przed.
Mikroekonomia I w srode, Nauka o Panstwie w czwartek, Wstep do Informatyki Gospodarczej w piatek.
a ja jak zwykle same zbóje.
k.... kiedyś wezmę siekierę i wyrżnę jak psy. wszystkich ich <-> projekt z informatyki.
Plan tygodnia:
wt 29.01 - Sprawdzian j. angielski, kartkówka j. niemiecki
śr 30.01 - Prezentacja na j. polski, reportaż na j. polski, "Faraon" - kartkówka z treści.
cz 31.01 - Sprawdzian fizyka, zadania geografia, referat geografia
pt 01.02 - Sprawdzian chemia, referat muzyka
weekend

pn 04.02 - Sprawdzian historia
wt 05.02 - Sprawdzian matematyka
Okropna szkolna rzeczywistość po feriach.
Podobno w liceum jest jeszcze gorzej.
Zależy od liceum. Zależy od gimnazjum. Zależy od okresu. Najgorszy jest (u mnie przynajmniej) przełom listopada i grudnia i marzec. Resztę roku idzie wytrzymać, choć prawdą jest, że zazwyczaj jest więcej materiału w liceum.
QUOTE(Zeti @ 28.01.2008 15:07)
[...]
Podobno w liceum jest jeszcze gorzej.

Bo mu zaraz pierwszym tomem rachunku różniczkowego [550 stron, niestety miękka okładka] przez łeb walnę :F
A wlasnie - Misiek, to prawda ze Kuna nie przepada za zbójami?
QUOTE(Child @ 28.01.2008 17:41)
QUOTE(Zeti @ 28.01.2008 15:07)
[...]
Podobno w liceum jest jeszcze gorzej.

Bo mu zaraz pierwszym tomem rachunku różniczkowego [550 stron, niestety miękka okładka] przez łeb walnę :F
No tak. Jak to szybko Jan zapomina jak Jasiem był...
Kochani studenci! Tak, wiemy że nasze "problemy" w gimnazjum i liceum dotyczące nauki, sprawdzianów, testów czy zaskoków to mały pryszcz w przypadku sesji, ale nie zapominajcie, że sami byliście i to jeszcze nie tak dawno temu w gimnazjum czy liceum i jak sami nie mogliście się pozbierać w tygodniu w którym był nawał sprawdzianów i roboty. Wkurza mnie strasznie, jak gadam ze studentem pierwszego czy drugiego roku który mi mówi "e.... głupia jesteś. e tam. matura. łatwizna. ty wiesz co my mamy na sesji?". A jak sam sie stresował i nie wyrabiał z nauką to zapomniał.
Dajcie więc spokój z licytowaniem się kto ma gorzej...
QUOTE
Podobno w liceum jest jeszcze gorzej.
Zeti, Ramzes ma rację. Zależy od gimnazjum i liceum. Ja większej różnicy nie odczułam, bo chodze do szkoły w której gim i lic są połączone i miałam przez 6 lat niemal tych samych nauczycieli. Więc tyle samo sie uczyłam w gimnazjum jak i liceum (pomijając aktualną, III klasę, w której równo się opierniczam. do czasu...)
wyluzuj, anagda.
mnie tam podnosiło na duchu, jak sobie uświadamiałam, że to jeszcze nic

ale jak się boicie zapieprzy na studiach, zapraszam na polonistyka UJ. mistrzostwa w opierniczaniu się.
Huh... Niczego nie zapomniałem [no, moze parudziesięciu wzorów

. Ale w liceum jak trzeba było policzyc drugą pochodną funkcji podwójnie złożonej, to to sie robiło w pamięci. W gimnazjum wyzwaniem dla niektorych były pierwiastki :F
A teraz?
Jak Kuna na kole do*ebał trzecią pochodzą sumy arcus tangensa funkcji potrojnie zlozonej i logarytmu naturalnego z fukncji wymiernej, to pieprzenia z tym było 40 minut, a i tak zdazylem ledwo doliczyc pierwszą pochodną samego arcusa [3,5 punkta na 18 mozliwych, gdyby ktos sie pytał o wynik

]. Szkoda, ze nie kazał tego z definicji policzyc, byloby ciekawiej ;S
Rozwijanie funkcji w szereg? Ależ oczywiscie, szczegolnie ze gdzies w połowie koła koleś się kapnął, ze z Maclaurina logarytmu nie da sie rozwinac [tzn da, ale trzeba sobie f. pomocniczą dziabnąć] i trzeba było się
Taylorem pieprzyc.
A moze liczenie granic z
De l'Hospitala? No to akurat wydaje sie łatwe. I jest. Ale nie kiedy Kuna daje przykłady :F
tak, ale to dobrze dla ciebie. często jest tak, że dr łasic jak już wszyscy siądą mówi żeby wstali i przyszli na egzamin bo mu się zbója nie chce robić.
i się naucz dobrze układów równań, to najważniejsze, przynajmniej według łasica.
dojdź do RRiC to pogadamy synku ;]
No, fajnie. Tyle ze ja w zbója nie celuje [6-go mam poprawkę koła], a i egzamin mam z kim innym [nutria jest tylko cwiczeniowcem]
to może być tak, że nie od bedzie pytania układał. módl się ;]
miał ktoś taki przedmiot jak "jakość życia"?
muszę dziabnąć referat na środę o tym co to jest, z czym się je i parę aspektów wymienić, a że mam na głowie parę kewl egzaminów na głowie (sieci komputerowe ftw!) plus jedną poprawkę, to wolałbym się skupić na nich i dlatego proszę o ewentualną pomoc :>
jak w tym dowciapie? [anioł mowi: polibuda dzien przed egzaminem sie modli. Bog na to: i oni zdadzą!] xD
Poza tym, z anala mam tylko egzam oralny [yhyhy ;c], a do kuny wymyslajacego zadania na kole live sie juz przyzwyczailem ;)
kula po świętach się ogolił?
Umieram...

Jestem przeziębiona, kaszel, katar, na uczelni od 9 do 17, ale jest na plus.

Dziś były wpisywane pierwsze zaliczenia. Na początek z angielskiego, powszechnej i romantyzmu.
Było też koło z filmu, pytania z kosmosu, ale te 3+ jest.
Jeszcze jutro nieszczęsna morfologia i już prosta droga do egzaminów...
avalanche
28.01.2008 22:52
jutro makro, czuję że nie zdam, bo nie przyłożyłam się.
ale niech ktoś trzyma i tak kciuki.
abstrakcja
28.01.2008 22:57
Skończyły mi się ferie. ;(
Jestem lekko podłamana.
I zastanawiam się nad zmianą szkoły. Tyle.
[temat szkoła, więc to chyba nie offtopic]
abstrakcja
28.01.2008 23:17
Ty masz trzymiesięczne wakacje. I nikt nie dzwoni do Twojej mamuśki, żeby Ci pousprawiedliwiała nieobecności [w takich wypadkach to mamuśka może powiedzieć 'WTF xD']. Nie narzekaj, no. ^^
PrZeMeK Z.
28.01.2008 23:20
Ha! U nas nikt by w sprawie usprawiedliwiania nie dzwonił. Nie usprawiedliwiasz - twój problem :]
A ja intensywnie myślę nad wyborem studiów i powoli wracam myślami do matury. Ble.
Swoją drogą chciałem pogadać przez Skype'a ze znajomą (tak dłużej pogadać) i się okazało, że jej ferie zaczynają się dokładnie dwa tygodnie po zakończeniu moich. To se pogadaliśmy
BlackOmen
29.01.2008 00:17
QUOTE(abstrakcja @ 28.01.2008 22:17)
Ty masz trzymiesięczne wakacje. I nikt nie dzwoni do Twojej mamuśki, żeby Ci pousprawiedliwiała nieobecności [w takich wypadkach to mamuśka może powiedzieć 'WTF xD']. Nie narzekaj, no. ^^
Kończąc LO ma się prawie 4 miesiące wakacji. Tak pięknie było a teraz taki shit .____.
QUOTE(BlackOmen @ 29.01.2008 01:17)
Kończąc LO ma się prawie 4 miesiące wakacji. Tak pięknie było a teraz taki shit .____.
bym powidziała, że nawet wiecej. bo jak akurat komuś trafi maturka w np. pierwsze dwa tygodnie maja ze wszystkiego, to luzik. A jak ktoś się postara, to i rok cały może mieć wakacje
Historii fizyki mowimy stanowcze
'idź pan w... :}}}
link niecenzuralny
PrZeMeK Z.
29.01.2008 17:00
Studenci, pomóżcie.
Jeśli w zasadach rekrutacji na studia przy przedmiotach wymaganych na interesujący mnie kierunek znalazłem zapis:
QUOTE
Konkurs (ranking) sumy % punktów
uzyskanych z przedmiotów w części pisemnej
egzaminu maturalnego występujących na świadectwie dojrzałości
(podkreślenie moje), to czy to oznacza, że nie ma znaczenia, czy egzamin
ustny z języka obcego będę zdawał na poziomie podstawowym, czy rozszerzonym?
Pytam, bo boję się, że źle mi pójdzie rozszerzony ustny z angola i chętnie bym to zmienił na podstawowy (zostając przy rozszerzonym pisemnym).
na ustny nikt nie patrzy [przynajmniej na polibudzie]
pytanie wybitnie do Ewy/Kasi/Em ;)
avalanche
29.01.2008 17:12
też mi się wydaje, że ustny nie jest ważny.
ale już zapomniałam jak to u mnie było.
Jesli w wymaganiach na dany kierunek nie ma ustnego, to sie nie liczy. Na poznanskiej anglistyce jeszcze rok temu sie liczyl, nie wiem jak w tym roku. Jesli chodzi o wymagania to.. parafrazujac.. 'co nie jest napisane, nie istnieje' ;)
słuchaj. jeżeli masz napisane w wymaganiach jednocześnie:
1. Wszystkie przedmioty na poziomie rozszerzonym,
2. Suma punktów z egzaminu w części pisemnej,
to na ustny nikt nie patrzy.
prawda jest taka, że jak ja szukałam sobie studiów w Krk i patrzyłam po rekrutacji, tylko na MISH chcieli ode mnie rozszerzony ustny i w przypadku ustnej podstawki, dawali zero. o ile wiem, w tym roku nawet na MISHu nie patrzą na ustny, więc najprawdopodobniej nie ma różnicy.
jakie to studia, tak btw?
PrZeMeK Z.
29.01.2008 21:19
Dzięki za odpowiedź

Em - anglistyka i polonistyka na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim (takie same mają wymagania).
Zdałem historię fizyki na całe 3.0.
Jestem uber ;c
Przem, ziom, ja juz Ci mowilam. Jak anglistyka to tylko IFA, UAM, Poznań. Nie inaczej!
Tajes!
Tzn. nie wiem jak tam anglistyka, ale Poznan srogie i dobre miasto.
Kurde... Nie wiem czy zmieniać deklaracje maturalną angielski rozszerz na podstawową. Trochę się tego angola cykam. Zmienić na podstawe? Na studia nie wymagają ale wiecej punktów za rozszerz mozna zdobyc... :/
Angielski latwy. No ale mna sie nie sugeruj.
Miałem 45% z ustnego rozsz.
Ale mną sie nie sugeruj xD
Z pisemnego rozszerzonego angielskiego miałam 62%...
Zaczynam się uczyć na egzamin z powszechmej, który jest w poniedziałek...
Na początek prehistoria, starożytność i średniowiecze...
ustny podstawa. chodzi mi o p isemny.
na probnej z rozszerz mialam 59%. ale na normalnej chciałabym nieco wiecej....
QUOTE
To sie ucz!! xd
Najlepsza rada, jaką usłyszałam ostatnimi czasy xD
A na serio, to z takim "procentem" na próbnej zmieniac lepiej na podstawe czy zostac i przysiąść z gramatyki na rozszerz?
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami
kliknij tutaj.
kulturystyka trening na masę