Gdzie skladales, jakie miasto? Jesli Krakow Filmoznawstwo to normalka, Poznan Filmoznawstwo - mi zabraklo 10 pkt w zeszlym roku przy prawie 90% rozszerzonym polskim, jesli chodzi o anglistyke i 15 pod krecha, to jestes na studiach, nie ma problemu. U mnie na IFA ostatnio krecha spadla prawie 10pkt, bo ludzie wola isc na sinologie i inne japonistyki, a skladaja tez dla bezpieczenstwa na fil ang.
w Łodzi filmoznawstwo, z tego co wiem, ŻADNE TAM RENOMOWANE, więc pffff. trudno, jakoś sobie w życiu poradzę bez tego, ciekawe tylko czy ta socjologia to pewniak.
No, moglbys byc potem dziennikarzem w tefałenie.
Ryszard Cebula!
stary, nie uciekniesz przed powołaniem, mamy wideło.
Czy ktos tutaj studiuje 2 kierunki? Jestem ciekawy czy można to przeżyc wogóle, jakie macie dosiadczenia włądze wydziału idą na rękę w sprawie egzaminów?
Ja tam nie mogę jednego skończyć

Ale mam znajomych, którzy studiują po dwa, a nawet kumpla, który trzy studiuje. Według ich opinii nie jest łatwo, ale można dać radę, zwłaszcza jak się pokrewne kierunki studiuje. Uczelnie generalnie idą na rękę, dużo przedmiotów przepisują, na mniej ważne nie musisz chodzić.
Oby tak było;d Zajęć sie nie boję bo i tak na prawie jest ich bardzo mało, el egzaminy mogą zabić, ale nowe studia to też okazja by ambitniej wystartować, w sumie to jest też taki sygnał dla pracodawcow ze ktos jest ambitny w sumie, bo ilu studentow ma 2 kierunki skończone? Nie więcej pewnie niż 10%.
z moich znajomych na wydziale bardzo mało osób studiuje tylko jeden kierunek. obserwacja: na studiach humanistycznych dwa fakultety to norma.
czy wykładowcy idą na rękę, to bardzo zależy. koleżanka z SUMu arabistycznego, która studiuje z nami edytorstwo usłyszała na kolosie zaliczeniowym: no, chyba pani się nie spodziewała, że przy dwóch kierunkach obejdzie się bez września?
przepisywanie ocen też zależy od dobrej woli prowadzącego tylko, trój u nas nie przepisują

a to czy się da w sumie zależy głównie od ciebie i twojej organizacji. mam znajomego, który na mishu studiuje filozofię ze zdaje się jakąś filologię i osobno, dziennie, prawo.
też gratuluję wszystkim ^^ hm... a może jest ktoś z Torunia ?

tak na przykład z japonistyki, bo trza przecie szukać studiowych znajomych/ współlokatorów
Olsztyn i wydział medycyny weterynaryjnej welcome to
BlackOmen
21.07.2008 23:17
QUOTE(Teodora @ 21.07.2008 23:11)
Olsztyn i wydział medycyny weterynaryjnej welcome to

Bez kitu! Widzimy się na roku! Ja właśnie zmieniłem kierunek na vetę w swoim rodzinnym mieście. LOL
Hihihi, Olsztyn kojarzy mi sie tylko z jednym - jak kumple go na mapie podrozy Mickiewicza zaznaczyli, uzasadniajac, ze nie dotarli do zadnych zrodel, ktore mowia, ze Mickiewicz w Olsztynie nie byl
QUOTE(Hagrid @ 19.07.2008 12:59)
Zajęć sie nie boję bo i tak na prawie jest ich bardzo mało, el egzaminy mogą zabić, ale nowe studia to też okazja by ambitniej wystartować, w sumie to jest też taki sygnał dla pracodawcow ze ktos jest ambitny w sumie, bo ilu studentow ma 2 kierunki skończone? Nie więcej pewnie niż 10%.
Oj, dużo więcej, tak mi się zdaje. W biurze gdzie (jeszcze) pracuję, praktycznie każdy ma zrobiony lub jest w trakcie robienia drugiego kierunku. Owszem, większość drugi kierunek studiuje zaocznie, ale zawsze.
abstrakcja
24.07.2008 16:41
A mnie nie chcą przyjąć tam gdzie bym chciała przejść. ;(
Właśnie się tym załamałam i to mocno.
BlackOmen
24.07.2008 17:43
QUOTE(abstrakcja @ 24.07.2008 16:41)
A mnie nie chcą przyjąć tam gdzie bym chciała przejść. ;(
Właśnie się tym załamałam i to mocno.
oooo... a gdzie i na co?
Jednak UAM to głupia uczelnia.
Nawet jak oddawałam kobiecie indeks i legitymację, to robiła problemu... Boższ... Ale... Co tam.

Całe szczęście już UAM'ową studentką nie jestem.
BlackOmen
29.07.2008 15:58
To teraz tylko bilety normalne zamiast ulgowych :c
Mam sieciówkę. ;]
Ale spoko, przenoszę się na inną uczelnię. Joł.
I chyba też na prawo. Hm.
BlackOmen
29.07.2008 17:22
Ja tylko na inny kierunek się przeniosłem do października spokój :P
Omen będzie kroił żabki i pieski na zajęciach w celach poznawczych :C
BlackOmen
29.07.2008 23:53
to ja nic nie mowie :x
skalpel czwórka, fartuszek i jedziemy
Nowa szkoła. Nowi koledzy. Palnujemy spotkanie klasowe jeszcze przed pierwszym września, wszyscy się poznajemy (głównie dzięki naszej klasie) Powinno być dobrze. Mam tylko nadzieję, ze reszta sierpnia będzie się ciągnęła tak jak rok szkolny. Bo nie mam jeszcze ochoty na liceum.
Miętówka
09.08.2008 18:57
A ja chcę już do szkoły!
Znam kilka dziewczyn z sekcji rytmicznej (szykujemy razem układ na 1 września. I założę się, że jak wyjadę, to wszystko pozmieniają i sie będe musiała uczyć od nowa. Takie moje szczęście). I to mi wystarczy.
Ja już chcę do gimnazjum! A tu jeszcze trzy tygodnie. Kurcze.
ja to chce już wyjść z mojego gimnazjum
lol w ogóle jaki śmieszny motyw, poznawać nową klasę zanim się rok szkolny zacznie

znak czasów chyba.
managarm
10.08.2008 11:13
Co za szczescie, ze ja juz w gimnazjum.
Ja to i tak mam póżno spotkanie z nową kalsą, moi znajomi, którzy poszli do innych szkół mają już ustalone samorządy, kto z kim siedzi, kilka spotkań, pizz, ognisk za sobą.
Tajemnicza
10.08.2008 16:51
Właśnie byłam zdziwiona, jak ostatnio weszłam na nasza klasę, a tam nowe klasy, których jeszcze na oczy nie widziałam mają już pozakładane profile i planują spotkania

Nie wiem, czy to tak fajnie. Z jednej strony szybciej się ze sobą zapoznacie, ale ja lubiłam te emocje związane z całkowicie nowymi ludźmi.
ej masakra nie wiecie co tracicie
w zaczynaniu nowej szkoły najfajniejsze było właśnie to, że wszystko jest nowe, nie tylko nauczyciele i budynndek, ale przede wszystkim to, że następuje nagłe zderzenie z dwudziestoma zupełnie obcymi osobami
czuje sie jak zgred
PrZeMeK Z.
11.08.2008 09:53
Em, dla mnie to właśnie było zawsze najbardziej przerażające. Ale ja jestem dziwny.

Niezależnie od tego uważam, że poznawanie nowej klasy przed rozpoczęciem roku szkolnego to jakiś wyjątkowo głupi zwyczaj. A już robienie tego przez Naszą Klasę powoduje u mnie reakcję Grimmy'ego:

Nie mam tam konta i coraz mniej mam ochotę je założyć.
nie no jasne, ze przerazajace! ale kurcze niczego sie potem nie wspominalo tak, jak tego pierwszego dnia wlasnie (no moze pierwsza wycieczke)
EJ ja prawie z nikim z klasy przez pierwsze hm... 5 dni nie rozmawiałem w LO, ale wynikało to z a) mojej nieśmiałości (YESSIR!) b) chęci obserwacji.
Zjebała wszystko informatyczka z którą na pierwszej lekcji się pokłóciłem, NO I PRYSŁO, bo oni wtedy do mnie że dobrze że na swoim stałem bla bla bla.
Aaa, a kiedy ktoś się spyta pierwszego dnia czy palisz marihuane, fajki, pijesz wódke i piwo, TO ZAWSZE ODPOWIADAJ ŻE TAK, zaprzyjaźnicie się szybko.
QUOTE(PrZeMeK Z. @ 11.08.2008 08:53)
Em, dla mnie to właśnie było zawsze najbardziej przerażające. Ale ja jestem dziwny. :)
Niezależnie od tego uważam, że poznawanie nowej klasy przed rozpoczęciem roku szkolnego to jakiś wyjątkowo głupi zwyczaj. A już robienie tego przez Naszą Klasę powoduje u mnie reakcję Grimmy'ego:

Nie mam tam konta i coraz mniej mam ochotę je założyć.
dobrze robisz, bo naszaklasa przypomina mi coraz bardziej fotkę peel. śmiem twierdzić, że niedlugo będzie to bardzo niewmodzie posiadanie konta tam ;)
QUOTE(vold @ 12.08.2008 14:49)
Zjebała wszystko informatyczka z którą na pierwszej lekcji się pokłóciłem, NO I PRYSŁO, bo oni wtedy do mnie że dobrze że na swoim stałem bla bla bla.
ej u mnie to o cokolwiek by nie poszło, klasa stałaby po przeciwnej stronie niż ja
Tajemnicza
01.09.2008 12:35
Witaj ponownie Szkoło...

Szczerze mówiąc widok twarzy z mojej klasy niezbyt mnie ucieszył.
Znowu nauka ><'
harolcia
01.09.2008 12:54
Ach, myślałam, że już nikt tego nie odgrzebie

A ja się nawet ucieszyłam, jak zobaczyłam moją klasę. Przemówienie dyrektora mnie jednak rozwaliło. "Od dziś można Was nazywać Maturzystami!" <oklaski> I z czego tu się cieszyć? Chyba tylko z tego, że za kilka miesięcy nie będę musiała oglądać jego twarzyczki
Jeśli o mnie chodzi, to dziwnie tak pójść do szkoły 1 IX w zwykłym t-shircie i dżinsach, móc sobie porozmawiać z nauczycielami na pełnym luzie i patrzeć jak młodsi znajomi teraz się będą z nimi męczyć ;p no nic, trza przywyknąć.
podbijam post Ramzesa, dobra opcja tak sobie polecieć na luzaku. ja w ogóle jeszcze w tym tygodniu się do mojej wychowawczyni wybiorę, kochana kobieta.
szkoda mi tej szkoły no, KOZACKIE lata były.
To jest nic - okazało się, ze jakiś tam wykładowca z PG gra w wowa. Na tym samym serwerze, co ja. W tej samef frakcji. W tej samej gildii D:
Mi raczej wykładał nie będzie, ale kumplom z eti - owszem.
Moj historyk sztuki razem z zona pomyka, ale to na oficjalnym, wiec sie nie spotkamy.
abstrakcja
02.09.2008 21:28
No i skończyła się sielanka. Chlip,chlip.
Zmieniłam szkołę i jak narazie trudno mi się dostosować.
Mam mnóstwo zaległości.
Chcę wakacje! Uf, oby ten rok minął w takim tempie jak poprzedni.
...
Marudzę? Skądże.
PS. A ja NIE MAM konta na naszej klasie! ^^
Avadakedaver
02.09.2008 21:49
ej no not cool. naszaklasa może to i jest druga fotka, ale dla ludzi ktorzy maja w znajomkach 15-18 letnie cziksy ktore pokazuja jakie sa piekne na kazdym zdjeciu. ja jednak dzieki temu portalowi skontaktowalem sie ze stara ekpia z poznania i ylo cool, rodzice: to samo, i mamuska i tatuś byli juz na spotkaniu z ekipą z podstawówki.
co z tego, że naszaklasa to fotka, skoro tylko dla niektorych? znajomosci mozna odswiezyc, i to jest fakt.
fotka ma inny cel, co widac juz po samej nazwie domeny >_>
Niedlugo raczej bedzie w modzie i pr0 byc anty n-k, hehe. A duzo dobrego zrobil dla ludzi nie w naszym wieku, ale rodzicow, powiedzmy.
PrZeMeK Z.
02.09.2008 23:37
No bo właśnie dla naszych rodziców powstał ten portal i pod tym względem nie mam do niego zarzutu. Żałosne jest tylko to, co z tą stroną robią ludzie w naszym wieku i młodsi. Osobiście nie jestem jeszcze w tym wieku, żeby z nostalgią wspominać gimnazjum czy liceum, więc konta nie zakładam.
No, ale do tematu: strasznie szybko się przestawiłem na rok szkolny zaczynający się od października, a nie od września

Szkoda, że to ostatnie tak długie wakacje.
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami
kliknij tutaj.
kulturystyka trening na masę