Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: Szkoła
Magiczne Forum > Talk Show > Talk Show
Pages: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92
harolcia
w gruncie rzeczy, z tego co pamiętam, to na testach nie ma za dużo historii. Więć ewentualnie nie ma się czego bać.
Geografia - raczej nie, choć uczenie się mapy nie sprawia mi kłopotu. Inne rzeczy ą raczej paskudne.
Nie mówię też historii (choć babka jest świetna i potrafi niesamowicie prowadzić lakcję, to jednak nie), fizyce - nie rozumiem jej czasem, a właściwie dość często, angielskiemu - nie i już ze względu na babkę, polskiemu- przyczyny takie jak w angielskim.
To chyba wszystko z takich główniejszych...
kate711
Testy gimnazjalne? Pamiętam tylko tyle, że pisałam charakterystykę Małego księcia. tongue.gif I że całkowicie zepsułam część matematyczno-przyrodniczą. dry.gif

Historia w szkole nie była najgorsza, chociaż też uważam, że dat tam jest za dużo. biggrin.gif Jeszcze pamiętam jak się ich uczyłam... .
Geografię lubiłam w zależności od nauczyciela z jakim miałam. Nigdy chyba nie zapomnę jak jedna nauczycielka (były 3 na 3 lata) w lo w ramach kartkówki kazała rozpoznać dwa kamienie jakie się dostało.
Matematykę lubiłam, tylko wtedy, gdy nie miałam do czynienie z geometrią. dementi.gif Dla mnie to czarna magia.
Za fizyką, a zwłaszcza za chemią nigdy nie przepadałam.
A najgorszym złem była dla mnie muzyka! ohmy.gif
Najbardziej lubiłam polski, angielski i biologię. smile.gif Chociaż biolgiczkę z lo wspominam z lekką grozą. Te kilometrowe notatki. Np. przez trzy lekcje notowaliśmy na temat parków narodowych...
Tajemnicza
Historia - ugh. Najgorsza rzecz na świecie =P uczenie dat nie sprawia mi trudności jednak w gimnazjum moja nauczycielka zadbała o to, żebym miała uraz :] geografii po prostu nie lubię. Teraz nauczyciela mam boskiego, ale przedmiotu i tak nie lubię. Co do fizyki - mam tak jak Harolcia =P rzadko ją rozumiem, nawet bardzo rzadko =P
Co do testów gimnazjalnych - pamiętam, jak polonistka mówiła, aby nie wciskać wszędzie, gdzie poleci "Kamieni na szaniec". Do mnie to nie dotarło =P tę lekturę można wsadzić na prawdę do każdego tematu.
Muzyka najgorsza? Dla mnie najlepsza, raj xD
Kończą mi się dzisiaj ferie, buuuuuuuuu =( jeszcze tylko trochę i rekolekcje, i święta tongue.gif
QbaNowy
Już dziś do szkoły!! a mi się nie kce spać! blink.gif
QUOTE
Co do testów gimnazjalnych - pamiętam, jak polonistka mówiła, aby nie wciskać wszędzie, gdzie poleci "Kamieni na szaniec".
heh... ja normalnie dałem jeden argument z tej lektury dementi.gif i czytając tego posta zdałem sobie sprawę, że to święta prawda- "Kamienie" można wcisnąć wszędzie xD

IMO na próbnych było za dużo geografii i biologii... ale się zobaczy... w czwartek poznam wyniki testów smile.gif
harolcia
QUOTE
Co do fizyki - mam tak jak Harolcia =P rzadko ją rozumiem, nawet bardzo rzadko =P


Właśnie ostatnio nawet rozumiałam przemiany gazowe - bo to pod chemię podchodzi, utknęłam na silnikach cieplnych blink.gif . ale jak ostatnio zaczęliśmy elektrostatykę to nawet łatwa jest.

QUOTE
Co do testów gimnazjalnych - pamiętam, jak polonistka mówiła, aby nie wciskać wszędzie, gdzie poleci "Kamieni na szaniec". Do mnie to nie dotarło =P tę lekturę można wsadzić na prawdę do każdego tematu.


A czy przypadkiem nasz testy to nie miały tematu 'I śmiech może być nauką'? To jak Ty tam "Kamienie na szaniec" wcisnęłaś?

QUOTE
Kończą mi się dzisiaj ferie, buuuuuuuuu =( jeszcze tylko trochę i rekolekcje, i święta tongue.gif

A ja mam ferie w pełnym rozkwicie XD
QbaNowy
No współczułem wszystkim znajomym tego tematu normalnie... ale jakby się postarać to i tam się coś z "Kamieni" wciśnie tongue.gif

Ja na próbnych miałem temat: "Każdy potrzebuje swojego mistrza-przewodnika" ohmy.gif dziwny jakiś

Ja uwielbiam: Matematykę, chemię, fizykę (z dwóch pierwszych idę na regionalne)
Nienawidzę: Historii, sztuki (mamy z gostkiem którego serdecznie nienawidzę), geografii i biologii (a gdybym lubił ją bardziej na pewno poszedłbym na medycynę)

Reszta obojętna...
asiatal
zapałałam dzisiaj od nowa miłością do chem(n)ii.
Tajemnicza
Ja mam teraz prąd i nie jest na razie źle, ale zobaczymy później dementi.gif hm... wydaje mi się, że to był ten temat. I na pewno wcisnęłam "Kamienie na szaniec"... Nie wiem jak, ale wiem, że polonistka na mnie prawie krzyczała =P
Chemię za to uwielbiam. Mimo, że często sprawia mi problem. I biologia xD mrrr smile.gif
Dziś pierwszy dzień nowego semestru ><'
asiatal
dzisiaj na kółku miałam liczenie wartościowości kwasów, wzory sumaryczne itd. Mmmmm ^^
Hermiona1900
O, to jedna z tych nielicznych rzeczy, które w chemii jakoś znoszę.
Eva
H2C5OH - to jedno w chemii znosze.
Zeti
cheess.gif Za to tego: CH3OH raczej nikt nie lubi.
Child
S1-Ar-KO-Fr-U7 uber alles
Tajemnicza
QUOTE
H2C5OH - to jedno w chemii znosze.

Ogółem chyba najbardziej znany związek tongue.gif o pozytywnym działaniu w odpowiednich ilościach.
Jak mawiała moja wychowawczyni "Chemia jest łatwa, lekka i przyjemna!" tongue.gif (tak wygląda moja pierwsza strona w zeszycie od chemii...)
Eva
Łatwa jak siostra przelozona -_-"
Child
Hyhyhy. Ja bede mial to scierwo na drugim semestrze ;F
Eva
A na...kij? :P
Child
Zeby sobie popatrzec na studentki chemii *_*

Przynajmniej taka jest moja wersja
Eva
A Ty gongu jak zawsze naiwny..!
Child
Moja pierwsza wizyta na tym wydziale - jak juz wspominałem - skonczyla sie na obserwowaniu dwoch bardzo ciekawych eksperymentow.

Poza tym - PO-PA-CZEĆ! Nie zabieraj mi chociaz tego :P
harolcia
QUOTE(Eva @ 11.02.2008 22:02)
H2C5OH - to jedno w chemii znosze.
*


A mnie zawsze mówiono, że to taki C2H5OH związek huh.gif
QbaNowy
QUOTE(Zeti @ 11.02.2008 22:18)
cheess.gif Za to tego: CH3OH raczej nikt nie lubi.
*


Nie wiem, nie próbowałem xD

Ja jestem na etapie oglądania płyt z reakcjami chemicznymi (11 płyt, każda z około godzinną, nudną treścią) i czytania megaśnie grubego podręcznika do chemii (klasa trzecia gimnazjum), którego 3/4 tematów opatrzonych jest tytułem "Temat uzupełniający" dementi.gif
Child
Etanol spożywczy jest podstawowym składnikiem wszystkich napojów alkoholowych.
harolcia
No tak, tylko że chyba jest jakaś różnica pomiędzy H2C5OH a C2H5OH

Bo to drugie to etanol, a w takim razie to pierwsze to co?
Tajemnicza
Też etanol tylko w trochę innej wersji xD
kObra.
Czuję głupia, pusta i tępa, bo nie zdałam HPP. ;(
Musiałam się wyżalić.
harolcia
czekolada.gif <- kObra, to na pocieszenie.
I nie jesteś głupia, pusta i tępa, bo nie zdałaś HPP!!
kObra.
Dzięeeeeki cry.gif teraz to mi jeszcze dupa urośnie. ;p
harolcia
Ot, kobieca logika... Przestań, wyglądasz bardzo dobrze, więc ta ewentualna jedna milka nic by Ci nie zrobiła
avalanche
niezdanie egzaminu na 1 roku to taki chrzest bojowy XD sama to przeżyłam, ale w sesji letniej biggrin.gif i to było nawet mniej przyjemne, bo trzeba było we wrześniu przyjść. więc głowa do góry!
kObra.
Ale u nas na prawie sesja ciągła. :/
Mogę zdawać przy kolejnym egzaminie z tego przedmiotu jaki będzie.
Tzn, bo u nas samemu się wybiera terminu egzaminów. ;]
Golden Phoenix
A ja czekam na wynik Historii Administracji, na którą kiedyś się tu żaliłam. Jeszcze 6 dni... A od poniedziałku miały być wyniki ze współczesnych systemów politycznych, ale na głupim usosie ich jeszcze nie ma. Każde odświeżenie strony podnosi adrenaline.
Byle do przodu dry.gif
kObra.
To Wy też macie łusosa? ;p
To już wszyscy w całej Polsce to mają? ;p
Golden Phoenix
Łusosa wymyślili na uw chyba i kilka uczelni w Polsce zaczęło go wdrażać. Żałuję, że uczę się na jednej z nich...

klik
kObra.
U nas na UAM'ie tyż jest.
Ale nie wiem czy na wszystkich kierunkach.
Eva?
em
a usos nie przypadkiem uczelniany jest? znaczy, że jak już jest, to na całej uczelni?

u nas usos jest od dosc dawna, przy czym w tym roku zaczeto korzystac z niego wiazaco, czytaj: nie jestes zarejestrowany w usosie, nie dopuszczamy cie do egzaminu.
i niewazne, ze rejestracja na ten przedmiot byla odgorna i zamknieta, a pani Ania w sekretariacie rejestrowala cie na niego recznie. usos wie lepiej, ze nie powinno cie na tym przedmiocie byc.

ps. moj nowy harmonogram iz kilin mi. nie pasuje mi zaden przedmiot z innych wydzialow niz polonistyka, nazwalabym to pre-me-dy-ta-cja.
Eva
USOS jest na wszystkie, ale poszczegolne kierunki maja tez wlasne systemy, jak na przyklad IFAowski Moodle. Ja z USOSa nie korzystam bo mam mudla :p
Neonai
ja mam HAL 9000 XD
Golden Phoenix
U nas zależy od wydziału np. na wydziale nauk historycznych, który tradycyjnie jest zapóźniony z nowinkami technicznymi, usos zaczął obowiązywać od końcówki tego semestru. Tzn. w połowie stycznia pojawiła się mała karteczka, że należy zarejestrować się na te zajęcia na które uczęszczaliśmy w tym semestrze, pod groźbą nie wydania karty egzaminacyjnej co równa się niezdaniu semestru. Rejestracja trwała 7 dni, mało kto się zarejestrował, bo mało kto widział ową małą karteczkę. Pani w sekretariacie ostatecznie sama podpięła to wszystko, ale i tak każdy na swojej karcie miał inną ilość przedmiotów, choć wszyscy powinniśmy mieć w teorii to samo :] Na innych wydziałach podobno jest nieco lepiej, a niektóre wydziały nawet kart egzaminacyjnych już nie mają.
kate711
A u mnie żadngo systemu nie ma. Wszystko po staremu... biggrin.gif

Zdałam dziś romantyzm, więc pozostaje mi tylko (lub aż tylko) powszechna w sesji poprawkowej... dementi.gif wink2.gif
Child
ja tam nie wiem, na czym sie opierają na polibudzie :F

chyba czekają na koniec sesji, zeby sie dowiedziec ile osob poleciało i wtedy ustawić plan ;c
abstrakcja
Yyyy... za każdym razem kiedy zaglądam do tego tematu jestem mocniej przerażona, niż poprzednio.
em
e tam.
przecież mamy tylu mgr i mgr inż. w Polsce, nie ma się czym przerażać smile.gif
avalanche
to kiedy redukcja?
Child
http://www.mif.pg.gda.pl/pl/plany_zajec_FT/II_SEM_Nano.pdf

za takie cos powinni wieszac :F
avalanche
a coś źle z tym?
em
ja właśnie też nie widzę problemu. wolny piątek i najpóźniej kończysz o 16, lol.
ja mam wolny piątek, dwa dni w tygodniu kończę o 20, dwa o 18.15, a przy tym kilka bezużytecznych i wkrwiających okienek typu: za wcześnie na obiad, za krótko na powrót do mieszkania tudzież wciśnięcie innych zajęć.
avalanche
ja w tym semestrze też będę miała 'wesoło', nie wzięłam lektoratów w tym semestrze i teraz dostanę za swoje. a najciekawszy jest 3 godzinny wykład w czwartki. ciekawe czy podstawią ambulans. można znieść dwa wykłady. ale pieprzenie jednej bzdury przez tyle czasu to jakiś masochizm. nie lubię takich wynalazków. dobrze, że teraz jaśniej i cieplej się już robi to człowiek nie będzie czaił się po nocy, tylko najwyżej skoczy wieczorkiem na miasto od razu.
abstrakcja
No właśnie. A ja nie jestem pewna, czy w ogóle zdam maturę. biggrin.gif Zwłaszcza, że zdaje się czeka mnie obowiązkowa matematyka. Niewesoło, oj nie.wink2.gif
Child
QUOTE(avalanche @ 14.02.2008 21:03)
a coś źle z tym?
*

w porownaniu do pierwszego semestru - masakra ;p
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.