QUOTE
Child - wielki szacun za fizykę. A studiujesz tak ogólnie fizykę, czy jesteś na jakimś konkretnym kierunku?
fizyka techniczna z ukierunkowaniem na nanotechnologię
QUOTE(Eva @ 03.12.2007 20:41)
Hehe, pani mgr od komunikacji byla tak mila zeby poinformowac nas przed godzina (mailowo) o tym, ze jutro test z vocabulary od poczatku semestru. Yay!
Gorzej z tymi co nie mają ciągłego dostępu do netu.
USOS? ;>
BlackOmen
03.12.2007 21:49
AAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!11
Jutro koło z alkacymetrii, a ja nic nie umiem. God damnit, fak it!
wiem tyle, że u mnie w liceum teraz mają próbną na jakichś starych testach, sprawdzaną przez nauczycieli na takich samych zasadach, jak nasza próbna zeszłoroczna. natomiast ministerialną kwietniową (czy tam marcową) może pisać kto ma ochotę. taka mała dywersja, ale sądzę, że wszyscy na tym lepiej wyjdą. grudniowa próbna jest po to, żeby oswoić się z formą, nie z wymaganiami i by dać jeszcze ew. czas na zmianę deklaracji, ot jakby komuś się zmieniły perspektywy. natomiast próbna w kwietniu... eek, jak komuś nie pójdzie, to tylko się załamie, a czasu już wtedy niewiele na douczanie się.
ja mam jutro o ósmej rano kartkówkę z angola, vocabulary, 1/4 testu na zaliczenie roku... ale na dysku czeka na mnie ostatni odcinek drugiego sezonu Doctorka - i ech, powiedzcie mi, że fakt, że oglądam go bez napisów jest wystarczającym usprawiedliwieniem

.
QUOTE(kObra. @ 03.12.2007 21:29)
QUOTE(Eva @ 03.12.2007 20:41)
Hehe, pani mgr od komunikacji byla tak mila zeby poinformowac nas przed godzina (mailowo) o tym, ze jutro test z vocabulary od poczatku semestru. Yay!
Gorzej z tymi co nie mają ciągłego dostępu do netu.
USOS? ;>
Jeszcze cos sprytniejszego - IFAowski Moodle. Na ktorym z mojej grupy zarejestrowanych jest moze z 5 osob ;> Wiec rozeslalam info komu moglam i miejmy nadzieje ze wiadomosc poczta pantoflowa jakos do wszystkich dojdzie, bo to masa materialu.
QUOTE(PrZeMeK Z. @ 03.12.2007 16:04)
Nie, na próbnej ustnego nie ma. Ja się już przejmuję tą prawdziwą prezentacją, na prawdziwą maturę.
Child - nie oceniaj innych według swojego geniuszu :]
A tak w ogóle to ponoć u nas dwie próbne będą. Teraz i w kwietniu O_o
Ja słyszałam, że w marcu ma być, tym razem sponsorowana przez ministerstwo i pisana ze wszystkich przedmiotów wpisanych na deklaracji, czyli z dodatkowych też (ale to na razie traktuję jako plotkę). Bo ta w środę, czwartek, piątek to z OPERONU.
Próbną piszę z polskiego (roz.), angielskiego (roz.) i historii (podstawa). Najbardziej boję się polskiego, bo niezbyt szczęśliwie trafiłam na nauczycielkę i teraz w tempie przyspieszonym dokształcam się na korkach :/ Ale tam, to próbna. Do maja nadrobi się zaległości i luki w wiedzy.
Nadal macie ten durny system pisania tylko jednego poziomu?
Też słyszałem, że w marcu jeszcze ma być próbna z MEN. Taka oficjalna próbna

i tak, możemy tylko jeden poziom pisać.
PrZeMeK Z.
03.12.2007 23:05
A dlaczego ten system jest durny?
Szczyt hipokryzji - wziąłem do nauki książki z trzech przedmiotów, a nauczyłem się z jednego

QUOTE
ja mam jutro o ósmej rano kartkówkę z angola, vocabulary, 1/4 testu na zaliczenie roku... ale na dysku czeka na mnie ostatni odcinek drugiego sezonu Doctorka - i ech, powiedzcie mi, że fakt, że oglądam go bez napisów jest wystarczającym usprawiedliwieniem.
Oczywiście, że jest. Nic nie nauczyło mnie z angola tyle co Quantum Leap bez napisów i Lost.
Mieli mozliwosc to zmienic i nie, to chyba punkt honoru men'a zeby skrzywdzic kilka rocznikow.
Przemuś - zdac podstawowy angielski na 90 procent to nie jest w moim wypadku problem. Ale zdac rozszerzony na 90, co w sumie jest pewnym wyczynem, by potem przeliczyli mi to na 92% podstawowego.. nie jest to durny system?
QUOTE(PrZeMeK Z. @ 03.12.2007 22:05)
Oczywiście, że jest. Nic nie nauczyło mnie z angola tyle co Quantum Leap bez napisów i Lost.
Przemuś
avalanche
03.12.2007 23:19
QUOTE
punk honoru men'a
zajęło mi chwilę, żeby zajarzyć. no bo niby jaki PUNK. i co to. nazwa zespołu. jaki men, facet? XD
kurde jakie ja mam myślenie, przez to nic nie robienie.
PrZeMeK Z.
03.12.2007 23:31
QUOTE
Przemuś - zdac podstawowy angielski na 90 procent to nie jest w moim wypadku problem. Ale zdac rozszerzony na 90, co w sumie jest pewnym wyczynem, by potem przeliczyli mi to na 92% podstawowego.. nie jest to durny system?
Wydawało mi się, że już nie przeliczają, ale może mam nieaktualne dane.
Golden Phoenix
03.12.2007 23:41
To chyba zależy od uczelni. Z ciekawości weszłam na UMK na zasady rekrutacji Wydziału Humanistycznego i tam jest tak:
QUOTE
• „nowa matura” – konkurs świadectw dojrzałości
Wymagane przedmioty przelicznik dla poziomu przedmiotu
1. język polski rozszerzony − p1 = 0,50
albo podstawowy − p1 = 0,25
2.*
biologia albo chemia albo fizyka i
astronomia albo geografia albo
historia albo historia muzyki albo
historia sztuki albo matematyka
albo WOS albo wiedza o tańcu
rozszerzony − p2 = 0,50
albo podstawowy − p2 = 0,25
* Kandydat wskazuje jeden przedmiot, który ma być uwzględniony w procesie kwalifikacji
Wynik postępowania kwalifikacyjnego (W) obliczany jest zgodnie ze wzorem:
W = p1W1 + p2W2,
gdzie:
W1 – liczba punktów odpowiadająca procentowemu wynikowi egzaminu maturalnego z języka polskiego,
W2 – liczba punktów odpowiadająca procentowemu wynikowi egzaminu maturalnego z przedmiotu 2,
p1 − przelicznik dla poziomu z języka polskiego,
p2 − przelicznik dla poziomu z przedmiotu 2.
Jeżeli kandydat na świadectwie dojrzałości ma odnotowany wynik z wymaganych przedmiotów zarówno na poziomie rozszerzonym jak i podstawowym, to w postępowaniu kwalifikacyjnym uwzględniany jest wynik z poziomu, który po przemnożeniu przez odpowiedni przelicznik daje wyższą wartość.
Wiec co, jak masz rozszerzony, dajmy na to, angol, to nie mozesz skladac tam gdzie wymagaja podstawowego (bo go nie masz)?
Golden Phoenix
03.12.2007 23:46
A tak jest ???? No to totalna głupota.... Ręce opadają...
Od początku uważałam ten jeden poziom za bzdurę i temperowanie ambicji, ale że aż tak źle jest, to nie wiedziałam....
No nie wiem wlasnie, to sie nie trzyma stolca.
BlackOmen
04.12.2007 00:37
Dzięki tym jednym poziomom wlasnie studiuje to co studiuje.
Fakt faktem dalej nie umiem alkacymetrii ale mam ksera i notatki a noc jeszcze mloda o!
Do dojpy mi ta nauka idzie.
Te jedne poziomy to kurde nieporozumienie. Zdawało się podstawe a jak ktoś jeszcze miał ochote to se brał rozszerzoną (no wiem, wiem. trzeba było wcześniej niby zadeklarować, ale mniejsza z tym). A teraz? Zdam przypuśćmy fizykę tragiczne na 31 procent, to mi przeliczą na podstawę i będę miała
aż 34... Super...
No myślę że jednak fizykę mi się uda na "nieco" więcej, ale tak patrząc ogólnie, to to jest cholernie niesprawiedliwe...
no co ty nie powiesz
me: 84 z rozsz ang przeliczyli mi na 86 z podstawki. goddamit, patrząc po wynikach mojej klasy napisałabym ją na 100.
bezsensowny ten program to fakt....
QUOTE
Ja przeszedłem z fizyki, nie jestem gorszy tongue.gif . W sumie też bym chciał bez rejonowego. Tak jest mi się wydaje mniej stresu smile.gif
matips ja tez

ale jak widzialem te wymagania na wojewodzki to o malo z krzesla nie spadlem... trygonometria i w ogole same rzeczy z licka...
a z fizyki mialem 29/50 i pierwsze miejsce w szkole

nikt sie dalej nie dostal a do udzialu w konkursie zapisalo sie (uwaga) az trzy osoby...
jutro chemia i licze na to ze sie tez do rejonowego dostane...
QUOTE(PrZeMeK Z. @ 02.12.2007 22:52)
"Hagiografia pędzlem i piórem malowana. Różne sposoby obrazowania świętych w tekstach literackich i malarskich" albo jakoś tak. Nie wiem po prostu, z której strony to ugryźć. Myślę już o wierszu "Szymon Słupnik" albo "Opowieść małżonki świętego Aleksego", o żywocie któregoś świętego, ale to wszystko jeszcze w powijakach. Niedobrze.
- Vita Antonii - św. Atanazy; Legenda aurea (Złota legenda) - Jakub de Voragine; Kronika cesarzy; Legenda o św. Aleksym; Kwiatki św. Franciszka z Asyżu; Legenda o św. Dorocie; Legenda o dziesięciu tysiącach rycerzy; Kazania gnieźnieńskie; Kronika polska Wincentego Kadłubka; Żywot świętego Błażeja; Żywot św. Anny Jana z Koszyczek;; Historia o świętym Józefie patryjarsze; Żywoty świętych pańskich P. Skargi.
żródło: Większość wypisana ze "Słownika literatury staropolskiej", hasło: hagiografia, [zeszłoroczne ksero się przydało...]
Przykładów w malarstwie nie znam...
--------
A ja dzisiaj wreszcie zaliczyłam małe dyktando z
Kultury języka, o dużym lepiej się nie wypowiadać...

A we wtorek już koło z łaciny... Dzisiaj jeszcze nam dołożyła stopniowanie przymiotników...
PrZeMeK Z.
04.12.2007 16:37
Dzięki, Kate. Przyda się.
Próbną maturę z geografii (uczymy się jej na rozszerzonym) mieliśmy zapisaną jako sprawdzian. W związku z tym nauczycielka powiedziała, że ci, którzy wybrali podstawową geografię, będą pisać podstawową, a cała reszta - w niezdającymi geografii włącznie - będzie pisać próbną rozszerzoną (no bo w końcu dla nich to jak zwykły sprawdzian, a te piszemu z materiału rozszerzonego). Dwóm z dziewczyn się to nie spodobało. Zaczęły się spierać z nauczycielką, że dlaczego one mają pisać rozszerzoną geografię.
Efekt? Nauczycielka się zdenerwowała i teraz nie ma kto sprawdzić naszych próbnych matur z gegry. Ona z tej "przyjemności" zrezygnowała.
Kocham moją klasę.
Przemek - obrazy świętych - Hieronim Bosch -
Kuszenie św. Antoniego, Dirk Bouts -
Św. Krzysztof, Giotto -
Kazanie św. Franciszka do ptaków, Simone Martini -
Św. Marcin dzieli się płaszczem z ubogim, Paolo Ucello -
Święty Jerzy, Jan van Eyck -
Św. Hieronim w pracowni. Tyle jest w moim podręczniku do polskiego
hm, Przemek, byłam w identycznej sytuacji z historii.
byłam w klasie humanistycznej i mieliśmy rozszerzoną historię. w maju w drugiej klasie historyk kazał nam wszystkim na ocenę napisać tę maturę, którą pisała klasa wyżej. na oceny, na zaliczenie roku, nazwijcie to jak chcecie. w każdym razie okazało się, że jestem jedyną osobą w klasie, która historii nie zdawała w ogóle. i moja reakcja była jednoznaczna, nie zamierzałam pogrzebać się nad historią mając w perspektywie np. lektury do olimpiady. także rozumiem koleżanki.
teraz z perspektywy przyszłego prawdopodobnie polonisty też myślę, że nie kazałabym całej klasie, nawet humanistycznej, pisać w ramach sprawdzianu na ocenę rozszerzonej matury z polskiego.
harolcia
04.12.2007 22:18
A ja jutro mam sprawdzian z religii

kul!!
PrZeMeK Z.
04.12.2007 22:53
Em, może i bym się z Tobą zgodził, gdyby nie dwie sprawy.
Po pierwsze, owe koleżanki się o tę maturę nie dowiadywały, tylko wykłócały. Dosłownie. Nic dziwnego, że nauczycielce puściły nerwy.
Po drugie, nie znasz mojej klasy. Gdybym wiedział, że te koleżanki wykorzystają czas bez geografii na naukę z innych przedmiotów, byłbym po ich stronie. Ale one się nie uczą. Ich żądanie było czystym "nie chce mi się uczyć, dlaczego mam to pisać?".
Zrobiłem sobie czytanie ze zrozumieniem na poziomie rozszerzonym z jakiegoś repetytorium i praktycznie wszystko miałem źle.
E nie martw się. Na dzień przed egzaminem nie ma co się denerwować takim sprawdzaniem. Może pójść źle i się człowiek tylko niepotrzebnie irytuje. Relax, take it eaaaaaasy

to w końcu próbna. Do prawdziwej jeszcze pięć miesięcy.
AAAAAAAA!!!!!!!! JUTRO POLSKI!!!!!!!
A ja nie przeczytałam lektur.....
PrZeMeK Z.
04.12.2007 23:24
Ja czytałem wszystkie. Anagdo, zawsze lepiej na kartkówkach ze znajomości tekstu wypadali u nas ci, co nie czytali. Nie przejmuj się.
Ramzesie - nie denerwuję się, tylko się niemile zaskoczyłem. Nie jestem dziś chyba w formie.
No też mówię. Na dzień przed nie ma sensu takich rzeczy robić. Ja jedynie powtórzyłem środki stylistyczne. Wprawdzie moja polonistka będzie zwracała dużą uwagę na te wyniki, ale nie zamierzam traktować tego jutrzejszego egzaminu jakoś super poważnie. Zresztą gdybym dzisiaj zaczął nagle sobie przypominać lektury z trzech lat, to chyba bym odleciał

no... jedynie na angielski się trochę przygotuję - pooglądam sobie trochę filmików bez napisów
QUOTE(Ramzes @ 04.12.2007 22:34)
no... jedynie na angielski się trochę przygotuję - pooglądam sobie trochę filmików bez napisów

to działa - vide 20/20 z ustnego rozsz

.
PrZeMeK Z.
05.12.2007 00:06
Gratuluję, Em!
to było pół roku temu, ale dzięki

.
a, i jeszcze jedno: ten nawyk zostaje. nie pamiętam, kiedy ostatni raz oglądałam coś po angielsku z napisami

.
I jak tam próbni maturzyści? Jak poszedł polski?
też mieliście JPII na czytaniu ze zrozumieniem?
pisałam "Wesele" i tak gdzieś w połowie pracy stwierdziłam, że był to błąd
temat z "Lalki" był jednak łatwiejszy ;/
Ludwisarz
05.12.2007 13:48
Co tam Panie w polityce, Chinczyki mocno sie trzymaja?
Wszystko po staremu - jak nie Chłopi to Wesele
Na rozszerzeniu było - analiza porównawcza fragmentów Ogniem i mieczem i Rozdziobią nas kruki, wrony..., a drugi analiza i interpretacja wiersza Władysława Broniewskiego Ballady i romanse. Wybrałem pierwszy i ogólnie jestem zadowolony z tego, jak napisałem. Nie zdążyłem tylko sprawdzić testu na rozumienie, a trochę trudny był i nie jestem pewny odpowiedzi :/
Też pisałam na pierwszy temat (rozszerzony poziom), bo wiersza nie tknę nigdy, chyba wtedy, kiedy proza wybitnie mi nie podejdzie. Ogólnie jestem zadowolona z tego, co napisałam, ale czy zgodnie z kluczem, to dopiero się okaże. Wypracowanie napisałam najpierw, a potem wzięłam się za czytanie ze zrozumieniem. Może dlatego, że byłam już trochę odprężona po napisaniu wypracowania, tekst i pytania do niego nie wydały mi się takie trudne. Ale, jak już pisałam, co z tego wyszło, dopiero się okaże.
Jutro angielski, którego najmniej się boję, bo co piątek robimy sobie maturkę na lekcji, więc się już przyzwyczaiłam
Podstawa - temat pierwszy, tzn. weselisko.
Chyba nie najgorzej... Sie zobaczy...
No ja siebie znam i wiem, że gdybym zaczął od wypracowania, to mógłbym w ogóle nie zdążyć ze zrobieniem testu na rozumienie

bo czasami potrafię się rozpisać. Ale i tak uważam, że było dobrze.
A co do wyboru tematu, to podobna strategia, jak Ty Yavanna - zawsze proza, nigdy wiersz. Chyba, że proza będzie totalnie beznadziejna i z dwojga złego wybiorę wiersz albo będę doskonale znał wiersz (co mi raczej nie grozi).
PrZeMeK Z.
05.12.2007 17:33
Rozszerzony, proza. Łatwiejsze, niż się spodziewałem.
Ręka mi chyba odpadnie

Pisałem najmniejszymi możliwymi literami, ściskałem słowa, omijałem to i owo, a i tak ostatnią kropkę postawiłem na końcu ostatniej linijki.
Ale jestem zadowolony.
Nie chciało mi się brać za wiersz, choć dobrze go znałem.
Hehe, też mnie ręka bolała. Jak zwykle pisałem wąsko (chyba piszę najwięcej słów na wers w klasie O_o), a i tak się nie zmieściłem. Musiałem skorzystać z brudnopisu. Dobrze, że notatek w nim nie pisałem piórem, tylko ołówkiem

i faktycznie dość proste to było. Oczekuję podobnej trudności w maju
Czyli że co, że jest ograniczone miejsce na esej w tej nowej maturze? O nie, z moim darem wodolejstwa, to bym się na pewno nie zmieściła, chociażbym się starała...
e tam, miejsca jest stosunkowo sporo. te wasze arkusze byly zaprojektowane jak te prawdziwe czy tak smiesznie, jak te na gazecie.pl? normalnie sa chyba cztery strony + brudnopis, mozna na nim zaznaczyc, ze sie z niego korzysta jak z czystopisu :))).
Arkusze były niby prawdziwe. Miejsce na PESEL, kod szkoły itd. A na wypracowanie 4 strony + brudnopis.
tak się pytam, bo jak zajrzałam dzisiaj na gazetę, to się przeraziłam, że
takie potworki dostaniecie.
Angielski rozszerz słuchanie masakryczne
Za to gramatyka aż zabawnie prosta
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami
kliknij tutaj.
kulturystyka trening na masę