Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: Szkoła
Magiczne Forum > Talk Show > Talk Show
Pages: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92
Zwodnik
@Kate - święte słowa. Sesje są gorsze. Zwłaszcza poprawkowe^^ Tez pamiętam swoją nerwówkę sprzed ustnych (zwłaszcza polskiego). Z drugiej strony nie pamiętam też większej ulgi niż po wyjściu z tamtej sali biggrin.gif. Generalnie z całego okresu matur najbardziej utkwiło mi w pamięci:

"i już?"

W pewnym momencie, tuż po maturach mocno się zdziwiłem. Bo coś, do czego przygotowania trwały kilka tygodni a rozmyślania kilka miesięcy, nagle po prostu się skończyło. I było już po. Tak po prostu. To było bardzo dziwne uczucie wink2.gif

Powodzenia wszystkim !
GrimmY
heil maturzyści!
em
no. to miała być moja matura :>
jak na rozszerzeniu będzie mickiewicz/wyspiański/reymont, to będzie znak, że niebo by nade mną czuwało biggrin.gif

buzi-buzi, powodzenia. chcę przeczytać relacje z polskiego i angola jak wrócę turned.gif.
vold
Dobra.

http://www.youtube.com/watch?v=PuSSUmgj6IM

Matura=MMA

Jak się na studia nie dostanę to jadę to Hiszpanii.

Neonai
przez was mi sie dzisiaj śniło, że znowu pisałam maturę. z polskiego. przy czym nie wiem co robilam przez wiekszosc czasu, bo nagle sie okazalo ze juz go nie mam a nawet nie zaczelam pisac :|
PrZeMeK Z.
Hm. Stresuję się tylko wtedy, gdy patrzę na wiszący na wieszaku garnitur. Weird.
Teraz jadę na basen, żeby jeszcze bardziej wypocząć. :]
Ramzes
Kasztany nie kwitną sad.gif

QUOTE
chcę przeczytać relacje z polskiego i angola jak wrócę

Jeśli samopoczucie będzie pozwalało, to oczywiście.

Stres cały czas nie nadchodzi, ale przed gimnazjalnym było to samo, za to pojawia się dziwne uczucie, że to już za parę godzin. Ech... powodzenia wszystkim jutro
em
nie? u mnie za oknem nieśmiało zaczynają smile.gif
ale wiesz, sesja maturalna trwa miesiąc, to się jeszcze zdążą rozkwitnąć.
Tajemnicza
Zakwitną, na pewno tongue.gif
A delikatna ilość stresu Wam się przyda, doda energii. Wszystkim maturzystom połamania długopisów jutro i w następne dni. Będzie dobrze smile.gif
Neonai
no, trzymamy kciuki!
Lilith
hej, a Marta w kinie ;]
trzymam kciuki! smile.gif
Neonai
no i prawidłowo, na dzien przed to juz nie uczyć, tylko odstresowywać się trzeba!

[mówi ta, która cały dzień przed egzaminem wkuwała z polskiego]
harolcia
<huh> <huh> Trzymam kciuki za Was. Powodzenia. Połamania tego, czym piszecie. Niech Moc będzie z Wami :*
horror_kitty
Oczywiście czarnym długopisem biggrin.gif
Ja Wam również powodzenia ;*
PrZeMeK Z.
No i ode mnie powodzenia wszystkim. smile.gif

Pisanie matury z polskiego czarnym długopisem to czysta biurokracja. I tak sprawdzają to ręcznie, więc co im za różnica?
Child
czarnotuszowe lobby!

GL, HF ;)
Ramzes
QUOTE
jak na rozszerzeniu będzie mickiewicz/wyspiański/reymont, to będzie znak, że niebo by nade mną czuwało

Nie było. Za to był Mrożek i interpretacja jego opowiadania Lolo. Ten pisałem i nie pamiętam jaki był drugi temat. Myślę, że wypracowanie mi poszło całkiem znośnie, ale test na rozumienie to była porażka :/ czy Wy też macie takie wrażenie? Mówię oczywiście cały czas o rozszerzeniu.
horror_kitty
I jak wrażenia ?
Wybrałam ten sam co Ty Ramzes. Czytanie... koszmarne. Tzn. tekst może i znośny ale pytania trudne.
A drugi temat to porównanie wiersza Różewicza pt. 'Słowa' i tekstu Myśliwskiego 'Kamień na kamieniu'.
Strasznie sie denerwowałam i przez pierwsze 10 minut nie mogłam się skupić...
A z tego co mówiła reszta mojej klasy to podstawa znośna. 'Lalka' , 'Oda do młodości' i wiersz Tetmajera.
harolcia
Była Lalka? Szkoda, bo pod tym względem, to mogłabym pisać w tym roku maturkę... Widać, że już w przyszłym roku tej lektury nie dadzą smile.gif
Z ciekawością, czekam jeszcze na inne opinie..
No i oczywiście życzę powodzenia jutro smile.gif
PrZeMeK Z.
Fakt, czytanie było trudne. I przez cały czas pisania czytania ze zrozumieniem miałem podobnie jak Ramzes. Cóż, ważne, że już po.
Też wybrałem temat z analizą i interpretacją "Lola". Nie zmieściłem się niestety w wyznaczonym miejscu i musiałem dopisać wnioski w brudnopisie, ale napisałem wielkimi literami "TO JEST CZYSTOPIS! CIĄG DALSZY WYPRACOWANIA". Chyba tak można, co? Bo jak tego nie sprawdzą, to będzie źle :|
horror_kitty
Powinni uznać. Nam na lekcjach często mówiono, że można tak robić.
Muszę przyznać, że brakowało mi czasu, nie wiem czy poruszyłam wszystkie aspekty.
A temat Wam się podobał ? Ja szczerze mówiąc liczyłam na coś przyjemniejszego ;P
Pozytywizm lub Młoda Polska.
Dziękujemy, na pewno się przyda wink2.gif
Ramzes
Sam tekst do testu był dość przyjemny, owszem, ale pytanie "O jakich konsekwencjach typowego dla wielu europejskich intelektualistów historycyzmu, widocznych w Historii literatury polskiej do roku 1939, autor uprzedza czytelnika? Wymień trzy." i pozostawienie na to cztery linijki to już lekka przesada.

Też wjechałem na brudnopis, ale spokojnie, na pewno uznają. Trzeba tylko zaznaczyć, że to ciąg dalszy wypracowania. Mnie czasu nie zabrakło, ale temat był taki średni. I jeden i drugi. Chyba z dziesięć minut się zastanawiałem, który wybrać, a i tak nie do końca jestem zadowolony. Próbne mi poszły lepiej niestety :/ liczę na wyrozumiałego i pobłażliwego egzaminatora, bo inaczej Kraków się ode mnie oddali.

Aha, na gazeta.pl są już arkusze z przykładowymi rozwiązaniami.
PrZeMeK Z.
O, nie, żadnych rozwiązanych arkuszy. Jeśli mam dobrze - nie potrzebuję potwierdzenia. Jeśli mam źle - po co się już teraz stresować?

Dzięki za informację o pisaniu po brudnopisie. Kamień z serca smile.gif

Ramzesie - to pytanie faktycznie było koszmarne. A i pierwsze (cel tekstu związany z autorem i z adresatem) nie lepsze.
vold
im like zippo, so unmatched.
nie wiem co sadzic, duzo spieprzylem, nie przejrzalem w ogole wypracowania [tylko bym sie powk*rwial i zmienial jeszcze], nie wiem nic, nie wiem. dawal rade ten drugi temat, tego o Lolo [ja i moj Lolo poza kontrola co jest wink2.gif] to nie ruszalem i dobrze, bo juz kombinowalem nad nim i ja myslalem ze to o Boga chodzi, hahaha, a nie o totalitaryzm, co za glupota. tekst Milosza byl spoko, tyle ze pytania niektore to serio pyta-nia. no i katar mnie zniszczyl, nie moglem sie skupic, 20 chusteczek przez caly egzamin, zrozumcie. za duzo lalem wody tak mysle, ale zdam chyba. i w ogole NIE CHCE mi sie wierzyc ze tylko niecale 3tys uczniow zdawalo roz polski [ilu bylo maturzystow? duzo tysiec].
avalanche
...

straszne te tematy wink2.gif
GrimmY
właśnie przeczytałem o czym można było napisać w tym roku. damn, z polskiego nigdy nie byłem orełkiem a i uważam, że im człowiek dłużej na studiach tym bardziej głupi się czuje, ale jestem pewien, że jakbym miał dzisiaj pisać to na pewno bym nie zdał.
Tajemnicza
Ja mam wrażenie, że teraz również nie dałabym rady tongue.gif Nie wiem czy się cieszyć, czy nie, wiedząc, że w przyszłym roku na pewno nie będzie "Lalki"...
Nie ma co panikować za wcześnie.
A u Was pierwsze koty za płoty smile.gif Trzymamy kciuki smile.gif
PrZeMeK Z.
Hm, jedyny z całej mojej klasy piszę rozszerzoną z angielskiego. Fajnie.
Jakoś się nie stresuję.
Teodora
rozszerzone czytanie było banalne
słuchanka była znośna
tematy do pisania też spoko
a gramatyka to już w ogóle poezja
jestem zadowolona
PrZeMeK Z.
Ja też jestem zadowolony, nawet bardzo zadowolony. Zgadzam się ze wszystkim, co napisała Teodora. W zasadzie najwięcej problemów sprawiło mi zmieszczenie opowiadania pt. "A Dangerous Creature" w 250 słowach :] Wykreślałem i przerabiałem chyba z 40 minut, ale w końcu wyszło mi równe dwieście pięćdziesiąt smile.gif
Ramzes
Wreszcie jestem w pełni zadowolony z angielskiego. Zgadzam się z Teodorą, listening pozytywne zaskoczenie - mówili wyraźnie, głośno, nie było jakichś chorych słówek. Po prostu cudownie. Teraz wszystko w rękach egzaminatora, który będzie mi sprawdzał opowiadanie, bo część zamknięta mi poszła dobrze :]

Ja mam 258 słów chyba, ale o parę można przekroczyć smile.gif
PrZeMeK Z.
W ogóle moja dusza artysty była niepocieszona, bo chciałem napisać coś w stylu Lovecrafta, a po wielu skreśleniach wyszło "hideous creature resembling a bear with long head", które goniło faceta, ale nie dogoniło XD
Ludwisarz
A gdzie przerazajace, pelzajace, bluzniercze pomioty Azathotha, Shub-Niggurath i Koza Z Tysiacem Mlodych? Ia! Ia! Cthulhu Fhtagn tongue.gif

Ciesze sie, ze dobrze poszlo smile.gif A jaki byl temat na rozprawke?
PrZeMeK Z.
Ha, nawet napisałem "blasphemy", ale skreśliłem smile.gif

Temat na rozprawkę brzmiał mniej więcej "Budowa autostrad jest korzystna dla rozwoju kraju, ale przynosi zagrożenia dla środowiska naturalnego. Napisz rozprawkę, w której przedstawisz zalety i wady budowy". Chyba chcieli jakoś usprawiedliwić tragiczną sytuację polskich autostrad - "chronimy przyrodę ojczystą" tongue.gif
No i jeszcze do wyboru był opis nauczyciela, który ma dobry wpływ na uczniów.
Ramzes
No niestety obecna matura nie sprzyja kreatywności, ani na języku polskim ani na języku angielskm. Też na początku myślałem, żeby zrobić coś z pogranicza Lovecrafta i Kinga, ale zdanie "Uwaga! Jeśli praca będzie liczyła powyżej 300 słów zdający otrzymuje 0 punktów za kompozycję pracy" skutecznie mnie od tego odwiodły. W końcu skończyłem na zdaniu "I must have read too many books, becasue I thought it was the Yeti" (mowa o "a giant bear" wink2.gif ). A kolega napisał, że go gonił stwór przypominający Chewbaccę cheess.gif
vold
Kurde.
Nie wybaczę sobie, że nie pisałem rozprawki. Nie wybaczę. Przez całe trzy lata, byłem nauczany ŻEBY PISAĆ ROZPRAWKĘ. A tu klops, Tymek w chwili olśnienia wybrał jednak opowiadanie. Moje słownictwo nie jest sofistikejted [gdyby o czarnuchów chodziło, to bym się popisać mógł, a tak to lipa], więc za język mi poleci, nie wiem jak z kompozycją i stylem. Zły jestem. Bo bez writingu 60%, a rozprawki ostatnie pisałem na 15-16-17 pkt, czyli byłoby powyżej 90%. ZŁY JESTEM.

A, napisałem że szedłem se z bratem i koleżanką lasem, zaczęło padać ukrylismy się w jaskini, cośtam zaczęło w otchłani za nami się poruszać, brat tam polazł, potem zaczął biec i krzyczeć, a goniły go jakieś macki [hahahaha, to zabawne bo też myślałem o Lovecrafcie, tylgo gdzie tam wielki Cthulhu w jaskini w lesie ? biggrin.gif], wszyscy uciekali, ale na ulicy gdziestam odnalzalem sie tylko ja. Czyli bez hepi endu.
vold
Double post, sorry, ale muszę się wyżalić. To znaczy nie muszę, bo położyłem z własnej winy. Mam nadzieję, że nie będę miał jakiegoś skur***yna sprawdzającego pracę, bo jak tak, to chyba nawet mógłby mnie oblać. Praca prawdopodobnie w części nie na temat. W NAJLEPSZY wypadku +/- 46%. Słit.
Child
czyli dodaj do wyniku jakies 20%

tez myslalem, ze ledwo dociagne 30% z matmy, a tu 52 bodaj wskoczylo ;p
Lilith
don't worry!
Marta tez wykreslała i ciagle jej 300 wychodzilo przy liczeniu ;]
a ja, kiedy zdawalam mature,to na 2 tygodnie przed zmienilam pisemna biologie na pisemny angielski i dostałam tróje - ryczałam w kiblu potem przez godzine wink2.gif
Ramzes
Podstawa czy rozszerzenie vold? Też dzisiaj pisałem i o ile zamknięte mi poszły dobrze, to praca mam nadzieję, że zostanie oceniona pozytywnie, bo przez trzy strony lałem wodę :| mam nadzieję, że egzaminator nie będzie miał złego dnia. Swoją drogą wos jest uważany za prosty przedmiot, a dzisiaj 95% osób z mojej klasy, które go pisało i inni, których pytałem bardzo narzekają na dzisiejszą maturę.
PrZeMeK Z.
Też słyszałem, że wos był zaskakująco trudny. Mam nadzieję, że będziecie mieć dobre wyniki.

Na mnie czeka jeszcze tylko geografia.
Ramzes
Hm... tak właśnie czytam sobie różne komentarze i zaskakująco dużo głosów się pojawia, że to była najtrudniejsza matura z wosu odkąd wprowadzono nowe matury. Jeśli tak, to cke w tym roku jedzie ostro. Najpierw chory test na rozumienie na polskim, a i tematy wymagające, teraz wos. Już się boję historii :/

Dzięki Przemku, też mam nadzieję, że będzie dobrze z tego wosu. Życzę Ci powodzenia w piątek smile.gif
vold
Ramzes - rozszerzenie. Trudne było, chociaz wiesz też u mnie to brak elementarnej wiedzy się przejawił. Szkoda no.

Powodzenia reszcie, ja pisemne mam za sobą.
Ramzes
Jasna cholera... orientuje się ktoś, czy na wosie są duże konsekwencje błędu rzeczowego? Napisałem, że Obama ma na imię Eric :| a mogłem już sobie dać z tym spokój...

QUOTE
Trudne było, chociaz wiesz też u mnie to brak elementarnej wiedzy się przejawił.

Było trudne i u wielu ten brak się objawił i wcale nie takiej elementarnej. Mało kto wie, gdzie leży Liban albo, co to jest GUAM, nawet wśród zdających.
Teodora
mam nadzieję, że nie będą szaleć z tą trudnością na rozszerzeniu, bo jeśli zawalą jakąś kobyłę z chemii to się pochlastam
fajnie Wam, że już skończyliście
ja mam jeszcze dwa pisemnie egzaminy w następnym tygodniu
a ostatni ustny mam 28 ;/
Sileana
Ja maturę będę pisała w przyszłym roku. I wszyscy mnie stresują, jakbym sama małe nerwy miała... No nic, muszę się tylko dowiedzieć co trzeba na resocjalizcję/Bibliotekarstwo/anglistykę, a potem modlić się o rozum i wytrwałość do nauki tych bzdetów. A teraz wiosna i w ogóle mam taki zapał, że na lekcjach albo dostaję głupawki albo śpię
a rozszerzony wos był napradę Kur***wsko trudny, co mówili wszyscy maturzyści którzy mieli siłę gadać i z polskiego tematy też szurnięte podobno... (o żesz, to się nazywa nerwica natręctw(chyba?), im mniej chcę się tym martwić, tym więcej o tym myślę)
PrZeMeK Z.
Szczerze? Jeśli uczysz się co najmniej przeciętnie, nie ma sensu się martwić rok przed maturą. Zacznij po wakacjach.
A na bibliotekarstwo to chyba nic nie trzeba tongue.gif

Jutro geografia, a mnie się już nie chce uczyć tych głupich euroregionów. Może ich nie dadzą.
harolcia
Tak z ciekawości, czy ktoś pisał dziś niemiecki? Bo z tego, co słyszałam, to część pisemna była prosta (mam na myśli rozprawkę). Bardziej ciekawi mnie słuchanie...
horror_kitty
Zdawałam wos rozszerzony. To był koszmar...
Podobno celowo, chciano zrobić przesiew bo za dużo osób zdaje ten przedmiot.
Pytanie o pełną nazwę organizacji założonej przez Azerbejdżan, Gruzję i Ukrainę mnie powaliło...
Jeśli historia będzie podobna, już po mnie...
Powodzenia jutro wink2.gif
Anet
Co do tego Erica zamiast Baracka to moga Ci nie zaliczyć zależy jakie było polecenie czy chcieli imie i nazwisko czy tylko nazwisko. Mi w tamtym roku polecieli za złe imie. No, ale może trafi się egzaminator trochę mniej kumający tongue.gif
Co to sprawdzania punktów to tak za bardzow to nie wierzcie. Ja policzyłam z hist roz że max to około 50 a tu mi na świadectwie widnieje 74 wink2.gif
Powodzenia dalej wink2.gif
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.